W tym roku układ dni sprawił, że Wigilia wypadła w sobotę, a Boże Narodzenie w niedzielę. To najgorszy z możliwych układów w kontekście weekendowej frekwencji. Sobota to najmocniejszy dzień weekendu z box office’owego punktu widzenia. A w Wigilię polskie kina są jednak zamknięte. Od piątku do niedzieli sprzedano zaledwie ok. 170 tys. biletów. Tydzień temu było to ok. 625 tys. Osiągnięty rezultat jest i tak lepszy od tego, który przed sześcioma laty został odnotowany przy dokładnie takim samym układzie dni – 146 789. Wtedy liderem był Łotr 1. Gwiezdne wojny – historie z widownią wynoszącą 77 448. W tym roku numerem jeden jest Avatar: Istota wody. Film Jamesa Camerona zgromadził 121 116 widzów.

Spadek widowni drugiego Avatara wyniósł 76%. To drugi najmniejszy spadek w TOP10 minionego weekendu. Lepiej spisało się tylko Menu (niespełna 76%). Także pod tym względem nowość minionego weekendu wygrywa ze wspomnianym wcześniej filmem z uniwersum Gwiezdnych wojen (-80%). Po pierwszych dziesięciu dniach na koncie Istoty wody znajdowało się 936 489 widzów. W poniedziałek tytuł ten przekroczył pułap miliona, a po następnym, noworocznym weekendzie, na jego koncie powinno znajdować się ponad 1,5 mln sprzedanych biletów.

Przed sześcioma laty Łotra 1 zobaczyło podczas trzeciego weekendu 110 618 widzów (+43%), ale dzięki fantastycznej widowni notowanej od 26.12. do 29.12. (w sumie prawie 395 tys. widzów!), 1 stycznia 2017 roku na jego koncie znajdowało się już 1 278 132 sprzedanych biletów. Przeliczając proporcjonalnie i zakładając taki sam wzrost podczas trzeciego weekendu, film Jamesa Camerona zgromadziłby ok. 617 tys. od poniedziałku do czwartku i ok. 173 tys. w najbliższy weekend, co oznaczałoby w sumie ok. 1,725 mln po pierwszych siedemnastu dniach wyświetlania. Jak było/będzie ostatecznie, dowiemy się już w nowym roku.

Co ciekawe, mimo znacznie słabszego otwarcia pierwszy Avatar może pochwalić się lepszym wynikiem ogólnym po drugim weekendzie wyświetlania niż Istota wody. Dla premiery z 2009 roku, drugi weekend przypadał na okres 01.01.-03.01., co bardzo sprzyjało frekwencji. Pierwsza część zgromadziła wtedy 329 965 widzów (+5%), a po pierwszych dziesięciu dniach posiadała na swoim koncie 1 010 288 sprzedanych biletów. Druga część odzyskuje właśnie w tej chwili przewagę i po trzecim weekendzie może ona wynieść nawet 250 tys.. (1,465 mln do być może nawet 1,725 mln).

Poza tym w polskich kinach działo się niewiele. Avatar: Istota wody przyciągnął ok. 72% całkowitej widowni podczas minionego weekendu. Jedynym filmem, który zgromadził ponad 10 tys. widzów był horror Terrifier 2. Masakra w Święta. Od piątku do niedzieli zobaczyło go 13 636 osób, ale wraz z pokazami przedpremierowymi na jego koncie znajdowało się już 31 484 sprzedanych biletów. Drugą szeroko dystrybuowaną nowością była biografia Whitney Houston, I Wanna Dance with Somebody. Szacujemy, że tytuł ten przyciągnął tylko ok. 5 tys. widzów, powinien jednak mocno odbić się w okresie między Świętami i Nowym Rokiem.

Jeżeli chodzi o starsze tytuły, to warto zwrócić uwagę na Listy do M. 5, które walczyły do tej pory o przekroczenie pułapu 1,5 mln widzów. Tym razem film ten zobaczyło już tylko nieco ponad 6 tys. osób, a od premiery niespełna 1,447 mln widzów. Trzecią część z Wigilią wypadającą w niedzielą zobaczyło w 2017 roku 14 476 osób. Później do kin wybrało się jeszcze 120 tys. Polaków. Czy część piątą wybierze jeszcze nieco ponad 50 tys. osób? Może być na styk…

Źródło: boxoffice.pl via Stowarzyszenie Filmowców Polskich

2 Comments on “Brzuchy pełne, kina puste. „Avatar: Istota wody” poza konkurencją – podsumowanie bożonarodzeniowego weekendu w polskich kinach.”

    1. Na pokazach przedpremierowych póki co..Wspomnieliśmy o tym przed chwilą w podusmowaniu weekendu w amerykańskich i światowych kinach:

      „W Polsce film ten jest pokazywany właśnie w ramach pokazów przedpremierowych. W minionym tygodniu na Box Office Mojo pojawiła się informacja, że podczas minionego weekendu (czyli właściwie tylko w niedzielę / Boże Narodzenie) pokazy te wygenerowały $36 tys., co oznaczałoby widownię w okolicach 7-8 tys., jednak w sumie miało to już być $285 tys. (czyli ok. 60 tys. widzów). Nie jest jednak podane, na jaki dzień jest to stan. Polska premiera jest zaplanowana na 6 stycznia.”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.