Dziewiąta część serii Fast & Furious przekroczyła pułapy $300 mln (rynek zewnętrzny) i $400 mln (globalnie), tymczasem A Quiet Place 2, Cruella oraz The Conjuring 3 przebiły pułap $100 mln poza Ameryką, a Peter Rabbit 2 na całym świecie.

F9 wystartowało nie tylko w Ameryce, gdzie zarobiło $70 mln, ale także 22 innych rynkach. Na wszystkich z nich, także w Polsce, film ten trafił na pierwszą pozycję, a w sumie poza Ameryką zarobił podczas minionego weekendu $38 mln. Najlepsze wyniki odnotowano tym razem w Meksyku ($10,6 mln / najlepsze „pandemiczne” otwarcie), Wielkiej Brytanii ($8,3 mln) oraz Brazylii ($2,6 mln). Pośród rynków, gdzie dziewiąta część Fast & Furious gra już dłużej, najlepszy rezultat odnotowano w Australii ($2,9 mln / -57% względem otwarcia). Najlepszymi rynkami w tej chwili są Chiny ($216,9 mln), Korea ($19,7 mln), Rosja ($17,7 mln), Australia ($11,1 mln) oraz Meksyk ($10,7 mln). Poza Ameryką przychody wynoszą obecnie $335 mln, a na całym świecie $405 mln.  Do rezultatu Godzilla vs. Kong brakuje już niewiele ($344 mln rynek zewnętrzny oraz $444 mln na całym świecie).

Między zwycięzcę weekendu a większość pozostałych amerykańskich produkcji w pierwszej dziesiątce wcisnęła się nowość z chińskich kin, 1921. Film wystartuje oficjalnie dopiero w najbliższy czwartek (1 lipca), ale od ostatniego piątku jest pokazywany w ramach pokazów przedpremierowych, które wygenerowały w ciągu trzech pierwszych dni $11,5 mln.

Tymczasem Cruella, A Quiet Place Part II oraz The Conjuring 3 przekroczyły w tym tygodniu pułap $100 mln poza Ameryką. Film studia Disney pojawił się podczas minionego weekendu we francuskich kinach i zarobił $2,4 mln wraz z pokazami przedpremierowymi. Choć Francuzi mają dostęp do Disney+, nad Sekwaną Cruella jest dostępna w tej chwili tylko w dystrybucji kinowej. Tym razem produkcja ta zarobiła w sumie $10,4 mln notując po raz kolejny niewielkie spadki na wielu rynkach. Od premiery przez miesiące na jej konto wpłynęło w sumie $112,5 mln, co globalnie daje $183,8 mln. Poza Ameryką najlepszymi rynkami są: Chiny ($20,9 mln), Korea ($12,6 mln), Wielka Brytania ($11 mln), Meksyk ($10,3 mln) oraz Rosja ($9 mln).

Jeżeli chodzi o film Johan Krasinskiego, to po otwarciu na kilku europejskich rynkach i umiarkowanych spadkach na innych, zbliża się on do pułapu $250 mln na całym świecie. Ponad połowa tej kwoty pochodzi z amerykańskich ($136,4 mln). Poza Ameryką najwyższe przychody do tej pory zostały odnotowane w Chinach ($39 mln), Wielkiej Brytanii ($13,5 mln), Korei ($5,5 mln), Meksyku ($5,4 mln) oraz Francji ($3,1 mln). Film czeka na premierę na kolejnych siedemnastu rynkach, m.in w tym tygodniu w Niemczech oraz 22 lipca w Brazylii.

Źródło: Deadline Hollwyood

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.