lub Zarejestruj się aby założyć posty i tematy.

Filmowy Hyde Park czyli ogólnie o kinie

Page 1 of 106Next

Pomyślałem że brakuje na forum ogólnego tematu o filmach; mamy Hyde Park, ale tam rządzą reklamy, muzyka, wycieczki, imigranci i rzucanie telefonami przez co ciekawsze tematy filmowe mogą gdzieś tam ginąć, zatem proponuję byśmy tutaj zamieszczali jakieś luźne przemyślenia albo dyskutowali szerzej jeśli pojawi się jakiś grubszy news zamiast robić to w temacie o samych newsach.


Kilka dni temu trafiłem w TV na Pogromców duchów i - w sam raz na premierę trzeciego Conjuring - naszła mnie drobna refleksja na temat kina o duchach / demonach, również opętaniach. Kilka dekad temu Hollywood traktowało temat kreatywnie, starając się go ugryźć z każdej możliwej strony, w tym przy pomocy diametralnie różnych gatunków filmowych: wspomniani Ghostbusters, Entity, Beetlejuice, Poltergeist, Ghost. Do tego The Exorcist, a nawet A Nightmare on Elm Street. Same KLASYKI.

The Sixth Sense był powiewem świeżego powietrza, ale już wtedy Hollywood popadł w manię rimejkowania (The Haunting, House on Haunted Hill, Thir13en Ghosts (sic!), Ghost Ship), którą później zamienił na tę samą manię, tyle że azjatyckich hitów spod znaku wody i czarnych włosów.

Po boomie na found footage (ktoś jeszcze pamięta o Paranormal Activity, serii która zdecydowanie nadużyła gościnności?) wyklarował się wreszcie współczesny horror o duchach i demonach spod znaku Insidiousa i The Conjuring. Filmy w większości nieodróżnialne od siebie, niewolniczo oparte na tym samym schemacie i motywach (co ciekawe chyba w większości ustalonych dawno temu przez wspomnianego Poltergeista), wszystkie toczące się w tak samo wyglądających domach, z tymi samymi pojawiającymi się nagle w kadrze paskudami które przez pierwsze dwa akty robią głośne psikusy by dopiero w finale kogoś porwać / opętać / stanowić realne zagrożenie.

Czy zanosi się na jakąś zmianę? Nie wiem, widzowie wciąż (zdecydowanie zbyt) chętnie oglądają te kserokopie, a i przecież to nie tak, że nie powstaje nic innego, czego przykładem chociażby fantastyczne Hereditary czy... A Ghost Story 🙂

Marek Pilarski and Szaman have reacted to this post.
Marek PilarskiSzaman

Nie czuję jakiegoś bólu względem Hollywood, pewnie tak samo postrzegano epokę slasherów w latach 80-tych, dzisiaj raczej darzoną tak dużym zaciekawieniem, że popełnianie dawnych błędów przez Halloween Gordona Greena staje się u dziennikarzy zaletą.

Wydaje mi się, że dwa gatunki filmowe są postrzegane niezwykle mechanicznie- horror i komedia. Horror ma straszyć, komedia śmieszyć, wódka upić. Dlatego widzowie są najbardziej zadowoleni przy najbardziej ogranych chwytach, bo oczekują ciagle takiej samej reakcji- dreszczyku i wtulenia się w partnera. Wydaje mi się, że nie ma ucieczki dla minstreamowego horroru, można tylko przemycać fajniejsze rzeczy pośród żelaznych punktów programu.

Natomiast niby opętaniowe klony powinny przeminąć niczym torture porn czy remaki Azji, ale z drugiej strony coś nie widać końca tej tendencji i być może właśnie nurt demoniczny okazał się złotym środkiem w pobiciu współczesnego pokolenia, tak jak kiedyś maczeta przebijająca mózg.

Mierzwiak has reacted to this post.
Mierzwiak

Czyli to ma być taki hyde park, ale ściśle o filmach? Bo wpadł mi do głowy jeszcze jeden temat- Wy też nie potraficie wykrzesać z siebie zainteresowania Black Widow i Shang-Chi? Nawet nie chodzi o przekładanie premiery, z nich bije jakiś taki linijkowy produkcyjniak w stylu Ant-Mana 2 na którym męczyłem się bardziej niż na wielu gniotach.

I no właśnie, przy innych filmach nie byłoby problemu- nie chcesz nie oglądaj. Tutaj jednak trochę szkoda, bo już tyle człowiek widział. Dojdą jednak trudniejsze próby, bo co niby zaciągnie mnie do kina na Kapitan Marvel 2, Ant-Mana 3 i Czarną Panterę 2 to naprawdę nie wiem. Seriale jakoś łatwiej olać, wszystkie od ABC olewałem przez lata, większość od platformy N olałem, te od Disneya też raczej można, z filmami jest jakieś przyzwyczajenie.

Mierzwiak has reacted to this post.
Mierzwiak
Cytat z Szaman data Czerwiec 12, 2021, 21:03

Czyli to ma być taki hyde park, ale ściśle o filmach?

Dokładnie taki jest zamysł 🙂

Wy też nie potraficie wykrzesać z siebie zainteresowania Black Widow i Shang-Chi?

Mam to samo (choć mimo wszystko Wdowa w jakiś tam sposób mnie ciekawi ze względu na sympatię do ScarJo jak i samej bohaterki), ale u siebie widzę ogólny spadek zainteresowania tymi wszystkimi nadchodzącymi blockbusterami. (nie tylko Marvela)

Dobre spostrzeżenie z tym przyzwyczajeniem i raczej na tym właśnie opiera się strategia Disneya. Zastanawiam się kiedy nadejdzie dla mnie moment w którym któryś z filmów kinowych MCU całkiem sobie odpuszczę. Może właśnie Shang-Chi? Ten film autentycznie W OGÓLE mnie nie interesuje.

Szaman has reacted to this post.
Szaman
Cytat z Szaman data Czerwiec 12, 2021, 21:03

Czyli to ma być taki hyde park, ale ściśle o filmach? Bo wpadł mi do głowy jeszcze jeden temat- Wy też nie potraficie wykrzesać z siebie zainteresowania Black Widow i Shang-Chi? Nawet nie chodzi o przekładanie premiery, z nich bije jakiś taki linijkowy produkcyjniak w stylu Ant-Mana 2 na którym męczyłem się bardziej niż na wielu gniotach.

I no właśnie, przy innych filmach nie byłoby problemu- nie chcesz nie oglądaj. Tutaj jednak trochę szkoda, bo już tyle człowiek widział. Dojdą jednak trudniejsze próby, bo co niby zaciągnie mnie do kina na Kapitan Marvel 2, Ant-Mana 3 i Czarną Panterę 2 to naprawdę nie wiem. Seriale jakoś łatwiej olać, wszystkie od ABC olewałem przez lata, większość od platformy N olałem, te od Disneya też raczej można, z filmami jest jakieś przyzwyczajenie.

 

Black Widow tak. Na Shang Chi czekam mocno, ale nie z powodu szczególnie wyjątkowego trailera a po prostu settingu - wierze, że wykorzystają go poprawnie chociaż jakbym miał zakładać to pewnie tego nie zrobią. No i podstawowym powodem jest Tony Leung czyli absolutnie mój ulubiony casting w MCU od czasu Cumberbatcha i największy szok w tym uniwersum.

Natomiast czuje nieodpartą i potężną niechęć do czegokolwiek co ma odrobinę wspólnego z Captain Marvel i Ms Marvel, Pantere miałem głęboko w poważaniu do newsu o Namorze, Ant-man 3 jest mi obojętny, na Thora kompletnie nie umiem czekać, w przypadku Blade'a czekam na reżysera - tutaj zawiedli mnie przy FF. Zdecydowanie bardziej czekam na seriale i wiele oczekuje po Moon Knight, Hawkeyu czy Secret Invasion.

Ja w sumie chyba mam rzadko tak, że jest jakiś film, na który jestem jakoś mocno napalony. Nie jestem typem geeka. Ogólnie jestem zainteresowany filmami kinowymi, bo lubię chodzić do kina i oglądać je na dużym ekranie, więc zobaczę zarówno Black Widow, jak i Shang-Chi, i każdy film MCU w najbliższych latach

Cytat z Szaman data Czerwiec 12, 2021, 21:03

Wy też nie potraficie wykrzesać z siebie zainteresowania Black Widow i Shang-Chi?

Nie, po prostu zdziadzieliście. Kurtyna.

Już? Tak szybko?! 🙂

Ja bym zapytał, czy można oddziacieć. I jak to zrobić. 😛

Wiesz dokładnie kiedy w superprodukcji zaczyna się trzeci akt i cieszysz się, że już blisko do kolacji i spania 🙂

https://www.hollywoodreporter.com/movies/movie-news/in-the-heights-colorism-lin-manuel-miranda-responds-1234967828/

Nie macie wrażenia że to całe przepraszanie osiągnęło już dość groteskowy wymiar?

Jeśli już dosięgnęło Mirandę to naprawdę nie ma lepszego zobrazowania powiedzenia o rewolucji zjadającej własne dzieci.

Mierzwiak has reacted to this post.
Mierzwiak

Najbardziej absurdalna sytuacja z tych tego typu jaką kojarze. Gość poświęca pół kariery na robienie projektów mniej lub bardziej podkreślających role mniejszości w historii Ameryki, ma wywalone na zgodność historyczną przy castowaniu i wiele robi dla popularności swojej kultury a ci i tak przyczepią się do czegoś tak absurdalnego. Aż nawet te przeprosiny szczerze nie brzmią.

Szaman and Mierzwiak have reacted to this post.
SzamanMierzwiak

Nie wiem, czy coś nowego, ale można odsłuchać jako podsumowanie wszystkich dotychczasowych doniesień.

Wreszcie cała Polska zobaczy jakie badziewia kręci ostatnio Smith (wydaje mi się, że jego ostatnim filmem który miał u nas porządną dystrybucję jest Zack i Miri).

Ja nie zobaczę 🙂 No dobra, może włączę jakiś fragment żeby zobaczyć czy jest to aż tak żenujące jak zapowiadał trailer. (Obstawiam że bardziej)

I pomyśleć że dekadę temu marzyłem o Clerks 3, dzisiaj jestem raczej przerażony tym że Smith wróci do bohaterów dzięki którym zrobił karierę, prawdopodobnie po to, by pogrzebać ich tak, jak już dawno pogrzebał swoją karierę.

A może wydarzy się cud? Co? Nie? OK.

Cud to już miał być przy tym Jayu i Cichym Bobie 2, poziom tego filmu jednak nie wziął się znikąd. Przy Clerks 3 pewnie doczekamy się podobnej formuły, żenujący poziom obecnego humoru Smitha przetnie się z nostalgicznymi wstawkami (ostatnio było to np. moralizatorskie cameo Afflecka i wyjaśnienie zagadki uszkodzonych rolet w sklepie ze Sprzedawców).

Mierzwiak has reacted to this post.
Mierzwiak

Słyszeliście o takim cudzie kinematografii? 🙂

To film z 2019 roku.

Ten film ciągle pojawia się i znika, Rutger Hauer nie żyje już dwa lata, a ciągle to dziełko przypomina o sobie.

Stajesz w obronie Mirandy?

https://www.hollywoodreporter.com/movies/movie-news/rita-moreno-responds-in-the-heights-colorism-criticism-1234968704/

Też będziesz przepraszać! 🙂

https://www.hollywoodreporter.com/movies/movie-news/rita-moreno-says-disappointed-in-myself-following-in-the-heights-colorism-defense-1234966068/

Pozostając w temacie ekranowej reprezentacji, kilka dni temu Riz Ahmed ubolewał nad niedoreprezentowanymi Muzułmanami:

Page 1 of 106Next