W związku z rozprzestrzeniającym się wariantem Delta koronawirusa i kolejną falą pandemii, która w różnych krajach związana jest z innymi obostrzeniami, sytuacja w dystrybucji kinowej jest dynamiczna. Studia podejmują więc na bieżąco pewne działania, żeby dopasować swoje plany do aktualnych warunków i możliwości.

Serię najnowszych zmian zapoczątkowało Paramount, które na początku sierpnia postanowiło całkowicie usunąć ze swojego grafiku premier Clifford the Big Red Dog. Film ten miał trafić do amerykańskich kin 17 września. Studio mogło – przynajmniej teoretycznie – zmienić model dystrybucji tego filmu z wyłącznie kinowego na hybrydowy, i udostępnić tę produkcję równocześnie na swojej platformie streamingowej, tak jak podczas minionego weekendu w przypadku Paw Patrol. To wiązałoby się jednak najprawdopodobniej z pozostaniem przy wrześniowej lub jesiennej dacie premiery poza Ameryką, gdzie Paramount+ nie jest dostępne, a gdzie, przynajmniej na niektórych rynkach, dystrybucja kinowa jest w tej chwili ograniczona różnymi obostrzeniami. Wydaje się także, że studio liczy w przypadku tej produkcji na wysokie przychody z kin i dlatego stawia wyłącznie na dystrybucję kinową.

Zaledwie tydzień później Sony zdecydowało się opóźnić niemalże o miesiąc premierę Venom: Let There Be Carnage. Nowa data to 15 października, co oznacza, że w Ameryce film ten będzie musiał zmierzyć się z Halloween Kills. Trudno sobie jednak wyobrazić, że obie te produkcje ostatecznie wystartują w tym samym dniu. W 2018 roku ich poprzednicy pojawili się w kinach w dwutygodniowym odstępie, co wystarczyło, żeby oba filmy stały się przebojami (Venom zarobił $213,5 mln, Halloween – $159,3 mln). W Polsce premiera Venoma 2 kolidowałaby z otwarciem Diuny, w związku z czym polski oddział Warner Bros. opóźnił premierę filmu Denisa Villeneuve’a o tydzień.

Doniesienia o kolejnych potencjalnych zmianach pojawiły się tydzień temu. Zgodnie z nimi prawa dystrybucyjne do czwartej części animowanej serii Hotel Transylvania miały zostać zakupiona przez Amazona za $100 mln. To oznaczałby, że Transformania ominie kina i trafi od razu do streamingu. Na ten moment deal ten nie został oficjalnie potwierdzony, nie wiadomo także, czy miałby dotyczyć wyłącznie rynku amerykańskiego, czy także pozostałych krajów, w których dostępne jest Prime Videos (czyli praktycznie całego świata poza Chinami, Koreą Północną, Kubą, Iranem oraz Syrią). Sony miałoby pozostać dystrybutorem w chińskich kinach.

Zaledwie cztery dni temu, związku z rozprzestrzeniającą się Deltą, MGM oraz United Artists Releasing, czyli producent i amerykański dystrybutor animacji The Addams Family 2, postanowili udostępnić swój najnowszy film równocześnie w kinach oraz w cenie dwudziestu dolarów na PVOD. Jednocześnie data amerykańskiej premiery pozostaje bez zmian i jest ustalona na pierwszy weekend października. Przed zmianami planów dystrybucyjnych Sony tego samego dnia do kin miałą trafić czwarta część serii Hotel Transylvania. Pierwsza część przygód rodziny Addamsów zarobiła w 2019 roku na całym świecie $203,7 mln.

Tymczasem premiera No Time to Die została opóźniona po raz kolejny, tym razem jednak tylko w Australii, której spora część jest obecnie objęta lockdownem. Film MGM, za którego amerykańską dystrybucję odpowiada – podobnie jak w przypadku The Addams Family 2 – United Artists Releasing, na rynku zewnętrznym jest dystrybuowany przez Universal Pictures. Zamiast 30 września nowy Bond ma trafić do australijskich kin dopiero 11 listopada.

Źródła: Deadline Hollywood, Variety, The Hollywood Reporter

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.