Tydzień temu dopiero pisałem, że za nami jeden z gorszych weekendów, jeśli chodzi o premiery. Nigdy bym nie przypuszczał, że tydzień później też będziemy mieli serię rozczarowujących debiutów.

Jednak na początek kilka słów o pozycji numer jeden. „Kler” okupuje ją już piąty weekend z rzędu i jest to jedyna produkcja, której w tym roku udała się ta sztuka. Za tydzień ma jeszcze szansę na szósty weekend na pierwszym miejscu. Nie udało się jednak uzyskać rekordu piątego weekendu wyświetlania o czym pisałem w poniedziałek.  Po równym miesiącu wyświetlania film Smarzewskiego przekroczył barierę 4,5 mln widzów i nadal przoduje w szybkości ich zdobywania. „Pan Tadeusz” i Ogniem i Mieczem” były w tym  samym miejscu, dopiero w 6 tygodniu wyświetlania. Jednak oba już tydzień później miały zdobyte 5 mln. Nic nie wskazuje na to, aby „Kler” miał tak szybko dojść do tej bariery, Według moich wyliczeń dokona tego albo w 7 tygodniu, równo z obiema ekranizacjami lektur, lub nawet w 8 weekend.

Słabość premier pokazuje też  miejsce drugie i trzecie. W zasadzie pierwsza trójka już trzeci weekend pozostaje bez zmian. „Hotel Transylwania 3” radzi sobie fantastycznie. Milion widzów to tylko kwestia dni, powinien paść w piątek. Trzeci weekend miał na bardzo wysokim poziomie, nie są to żadne rekordy, ale też nie ma się czego wstydzić.

Najlepsze trzecie weekendy

1. Kler – 448 899 (2018)
2. Pasja – 352 615 (2004)
3. Lejdis – 274 252 (2008)
4. Listy Do M. 2 – 266 681 (2015)
5. Władca Pierścieni: Drużyna Pierścienia – 266 619 (2002)
6. Avatar – 260 118 (2009)
7. Shrek Forever – 258 637 (2010)
8. Pitbull: Niebezpieczne Kobiety – 257 893 (2016)
9. Listy Do M. 3 – 253 963 (2017)
10. Gdzie Jest Nemo? – 252 212 (2003)
………
31. Sekretne Życie Zwierzaków Domowych – 168 417 (2016)
32. Nie Kłam Kochanie – 168 120 (2008)
33. Sztuka Kochania. Historia Michaliny Wisłockiej – 163 023 (2017)
34. Hotel Transylwania 3 – 163 021 (2018)
35. Epoka Lodowcowa 3: Era Dinozaurów – 156 353 (2009)

Oczywiście na tle poprzednich części wynik „trójki” wygląda bardzo dobrze.

  • Hotel Transylwania – III weekend 38 972 / ogółem 283 940
  • Hotel Transylwania 2  – 107 903 / 769 201
  • Hotel Transylwania 3 – 163 021 / 934 184

Przewaga nad drugą częścią wyraźnie się zwiększyła. Jej wynik końcowy to 1 mln 159 tys. Zatem trzecia część powinna osiągnąć nawet 1,3-1,4 mln.

Trzecim tytułem okupującym ostatnio polską widownię jest „7 Uczuć”. Trzeci weekend na poziomie niemal 87 tys., to prawie tyle co uzbierały aktualne premiery. Dystans do największego hitu Marka Koterskiego się zmniejsza, ale do 863 tys. wciąż daleka droga. Zobaczmy jak to wygląda

  • Baby Są Jakieś Inne – III weekend 76 706 / ogółem 684 483
  • 7 Uczuć – 86 809 / 539 961

Świetnie radzi sobie również „Serce Nie Sługa”. Po czterech weekendach widownia jest trochę tylko niższa od „7 Uczuć” – 527,8 tys., jednak wynik weekendowy ponad dwukrotnie niższy – 40 tys. widzów. Polska produkcja startowała razem z „Venomem”, znajdując się wtedy prawie 20 tys. za jego plecami. Jednak po 24 dniach widownia przemówiła na korzyść filmu z Pawłem Domagałą, jego przewaga wynosi prawie 80 tys.  Film z Tomem Hardym zapracował jednak na fantastyczny wynik, obejrzało go już bowiem 448 tys. Polaków. Wynik ten jest już lepszy od ostatniego filmu MCU „Ant-Man i Osa” – około 446 tys. Jak wyglądały czwarte weekendy tegorocznych ekranizacji komiksów, poza „Avengers: Wojna Bez Granic”

  • Czarna Pantera – IV weekend 28 785 / ogółem 484 011
  • Deadpool 2 – 30 950 / 713 397
  • Ant-Man i Osa – 20 393 / 398 672
  • Venom – 24 503 / 448 140

Pierwsza nowość zameldowała się dopiero na miejscu piątym. Jest nią bijący rekordy w Ameryce slasher „Halloween”. Patrząc na ostatnie wyniki niektórych horrorów w Polsce („Zakonnica”, „To”, „Annabelle: Narodziny Zła”) i sukces za oceanem znanej przecież już od 40 lat serii Johna Carpentera, można było oczekiwać dużo lepszych rezultatów. Sam na początku września spodziewałem się otwarcia ponad 90 tys. widzów. Rynek jednak się zmienia i premiery ostatnich dwóch weekendów zostały przyćmione przez te, które pojawiły się na przełomie września i października, i odniosły spory sukces (w przypadku „Kleru” to duże niedopowiedzenie 😉 ). 38 tys. widzów, to taka trochę wyższa średnia dla horrorów w Polsce. Nie jest źle, ale mogło być dużo lepiej.

Dużo większym rozczarowaniem jest rezultat „Dziewczyny w Sieci Pająka”, którą obejrzało zaledwie 33 tys. widzów. Prawie 7 lat temu, w styczniu 2012 roku, „Dziewczyna z Tatuażem”, wtedy z Rooney Marą w roli głównej, zebrała w pierwsze 3 dni, aż 124 tys. widzów. Czyli prawie 4 razy więcej i to na 91 kopiach. Teraz było ich aż 138! O ironio, wtedy wyniki osiągnięte na świecie, dla Sony były niezadowalające. Za niedługo przekonamy się czy się nie przeliczyli, brnąc w daleko idące zmiany. W prognozie na jesień dawałem temu tytułowi 74 tys. , głównie ze względu na zmianę obsady. Mimo to, wtedy wyglądało to na pesymistyczny scenariusz, teraz jawi się jako nadto optymistyczny. Dystrybutor z chęcią by te 74 tys. przygarnął.

Kolejna premiera „Ocean Ognia” wobec, której nie było wielkich oczekiwań, sprzedała się nieźle. Akcyjniak z Gerardem Butlerem zebrał prawie 17 tys. widzów, ale być może większym magnesem  dla widowni był tegoroczny zdobywca Oscara, Gary Oldman. Co ciekawe opinie i oceny widzów na Filmwebie są wyższe niż w przypadku dwóch powyższych, bardziej prestiżowych premier.

Dopiero na 16 pozycji wystartowała francuska komedia kryminalna „World Is Yours”. Na 54 kopiach ciężko zdziałać cuda, więc średnia na kopię 80 osób nie zachwyca. Ogólna widownia weekendowa to 4 304 osoby.

Widownia premierowych tytułów, była tylko o kilka tysięcy wyższa niż tydzień temu. Wtedy pięć nowości zebrało 87 tys. widzów, tym razem było to 92,6 tys., ale trzeba nadmienić, że tę liczbę wypracowały cztery premiery. Nie zmienia to jednak faktu, że ich rezultaty są sporym rozczarowaniem. Sytuacja powinna się odmienić już w ten weekend, bo „Bohemian Rhapsody” i Dziadek Do Orzechów i Cztery Królestwa” raczej nie zawiodą.

Jak radzą sobie premiery poprzedniego feralnego weekendu? Jedna z nich przekroczyła już 100 tys. widzów, ale raczej pozostanie w tym osamotniona.

  • Pierwszy Człowiek – 29 343 / 109 577
  • Zwyczajna Przysługa – 11 390 / 44 378
  • Jak Pies z Kotem – 5 075 / 25 079
  • 53 Wojny – 4 128 / 17 875
  • Climax – 3 264 / 21 570

„Dywizjon 303” już drugi weekend jest poza pierwszą 10, jednak nadal zbiera pokaźne sumy widzów. W ten weekend obejrzało go jeszcze 6 295, co przekłada się na świetny wynik w wysokości 1 mln 436 812 sprzedanych biletów. Do trzeciej pozycji roku 2018, animacji „Iniemamocni 2” brakuje około 10 tys. widzów.

Swoją żywotnością wciąż zadziwia „Zimna Wojna”. Naprawdę zaczynam myśleć, że ten film będzie w kinach aż do rozdania Oscarów, a w przypadku zwycięstwa sporo dłużej. Tym sposobem może uciułać milion widzów. Z dziesiątki wypadł inny polski film, który wraz z „Zimną Wojną” był wielkim zwycięzcą festiwalu w Gdyni, czyli „Kamerdyner”. Zerknijmy jak obie produkcje sobie radzą.

  • Kamerdyner – 8 000 / 365  298
  • Zimna Wojna – 3 675 / 860 748

Widownia weekendowa sięgnęła 722 635 widzów.  Spadek względem poprzedniego notowania to 22,7%. Rok temu kiedy startowały m.in. „Thor: Ragnarok” czy „Piła: Dziedzictwo” kina sprzedały 635 999 biletów.

W klasyfikacji najlepszych tegorocznych weekendów aktualny zajął wysokie 12 miejsce.

1. Weekend 39 (28-30.09.2018) – nr 1 „Kler” – 1 381 889
2. Weekend 40 (05-07.10.2018) – nr 1 „Kler” – 1 268 175
3. Weekend 41 (12-14.10.2018) – nr 1 „Kler” – 1 255 376
4. Weekend 8. (23-25.02.2018) – nr 1 „Kobiety Mafii” – 1 101 346
5. Weekend 6. (09-11.02.2018) – nr 1 „Nowe Oblicze Greya” – 971 963
6. Weekend 42 (19-21.10.2018) – nr 1 „Kler” – 934 624
7. Weekend 7. (16-18.02.2018) – nr 1 „Nowe Oblicze Greya” – 889 452
8. Weekend 4. (26-28.01.2018) – nr 1 „Podatek Od Miłości” – 888 140
9. Weekend 5. (02-04.02.2018) – nr 1 „Podatek Od Miłości” – 785 564
10. Weekend 9. (02-04.03.2018) – nr 1 „Kobiety Mafii” – 772 433
11. Weekend 2. (12-14.01.2018) – nr 1 „Narzeczony Na Niby” – 735 141
12. Weekend 43 (26-28.10.2018) – nr 1 „Kler” – 722 635
13. Weekend 1. (05-07.01.2018) – nr 1 „Fernando” – 701 644
14. Weekend 11 (16-18.03.2018) – nr 1 „Pitbull Ostatni: Pies” – 687 567
15. Weekend 10 (09-11.03.2018) – nr 1 „Kobiety Mafii” – 667 176

5 Comments on “„Kler” liderem box office już piąty raz. Nowości w tyle. Podsumowanie weekendu.”

  1. Widziałem już wszystkie premiery tego i poprzedniego tygodnia i nie ma co się dziwić, że mało ludzi na nie chodzi. Raczej słabizny. Najlepszy jest Ocean Ognia, choć gołym okiem widać wady tego filmu. Dziewczyna w Sieci Pająka wyraźnie gorsza od poprzedniej części – starsza, mniej charyzmatyczna obsada i głupszy, bardziej pretekstowy scenariusz. Polskie to nudne obyczajówki a Climax to typowy francuski badziew. Zatem nie ma co się dziwić, że miliona widzów już nie ma. Ludzie czekają na Planetę Singli 2 i Fantastyczne Zwierzęta.

      1. Bardzo słaby bo nie skupia się na locie na księżyc tylko na tym że Neal jest poważny i ma zmartwienia. I na jego głupiej żonie. Bardzo źle rozłożono akcenty. A przecież taki beznadziejny film o żonach astronautów już powstał. Po co robić coś podobnego.

        Jeśli Pierwszy Człowiek dostanie dużo nominacji, to niech potem Akademia się nie dziwi, że coraz mniej ludzi Oskary ogląda.

        1. Chciałbyś oglądać film, w którym ponad połowę czasu zajmuje lot na księżyc o którym są dziesiątki filmów dokumentalnych, a do tego był transmitowany? To nie miał być film o locie na księżyc tylko o Armstrongu.

          1. Może być i o Amstrongu, ale i tak mozna to było zrobić lepiej i ciekawiej. Jeszcze więcej relacji między nim a jego kolegami w trakcie lotu. No i zdjęcia. Pokazywanie problemów Gemini ze środka i brak planów zewnętrznych czy to połączenia czy samego lądowania też mnie strasznie wkurzał.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.