Legendarne polskie filmy na czele. Podsumowanie roku 1975 w polskich kinach.

W roku 1975 liczba widzów spadła o 2 mln w stosunku do poprzedniego i przed ekranami zasiadło 140,797 mln widzów. Liczba kin stałych spadła o 97, z czego w miastach ubyło ich tylko 11.

To kolejny rok niezwykle udany dla krajowych produkcji – ponownie całe podium zajęły polskie filmy. Nie udało się co prawda żadnemu z nich, tak jak w 1974 i 1973, przekroczyć 10 mln widzów, ale wyniki i tak robią dziś duże wrażenie.

Najwięcej widzów obejrzało ekranizację powieści Marii Dąbrowskiej, Noce i dnie. Film trwał aż 4 godziny, więc podzielony był na dwie części. Pierwszą zobaczyło 7,66 mln widzów, a drugą o 100 tys. mniej. Wyniki pewnie mogłyby być wyższe, ale filmy te miały o połowę mniej seansów niż w poprzednich latach Potop czy W pustyni i w puszczy. Spowodowane to było tym, że nie posiadały one kopii na taśmie 16 mm, więc nie mogły być wyświetlany w prowincjonalnych kinach, które wyposażone były w urządzenia do wyświetlania w tym formacie. Obie części uzyskały rewelacyjną średnią na seans ok. 300 widzów.

Ziemia obiecana

Trzecie miejsce zajęła kolejna ekranizacja powieści, tym razem Ziemia obiecana (6,57 mln widzów) w reżyserii Andrzeja Wajdy na podstawie prozy Władysława Reymonta. Film zdobył Złote Lwy za najlepszy film w 1975 roku i był nominowany do Oscara w 1976 roku w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny. Przegrał z Dersu Uzała Kurosawy.

Na czwartym miejscu znalazła się kolejna ekranizacja powieści, tym razem Stefana Żeromskiego, Dzieje grzechu w reżyserii Waleriana Borowczyka. Jest to jedyny nakręcony w Polsce długometrażowy film tego reżysera, który mieszkał i tworzył od 1959 roku we Francji.

Pierwszy film zagraniczny mamy dopiero na piątym miejscu. To produkcja, która zawitała do naszych kin 35 lat po premierze – Flip i Flap w Legii Cudzoziemskiej (2,87 mln).

Nie mogło zabraknąć w czołówce podsumowania westernu. Tym razem był to Mściciel (2,08 mln) z Clintem Eastwoodem, który w tamtym okresie specjalizował się w rolach samotnych rewolwerowców. Drugi western z jego udziałem, Joe Kidd, znalazł się na miejscu 14.

Złoto dla zuchwałych

Kolejny film z Eastwoodem, ale tym razem pokazujący czasy II wojny światowej – Złoto dla zuchwałych – zajął miejsce siódme, gromadząc 2,04 mln widzów. Aktorowi towarzyszyli na ekranie m.in. Donald Sutherland oraz Telly Savalas, specjalista od ról mundurowych, tu jeszcze w roli sierżanta. Za kilka lat będzie się wcielał w kapitanów, poruczników i majorów.

Na 8. miejscu znalazł się film dzisiaj mocno zapomniany, a przyciągający uwagę nietypowym tytułem Wążżżż, angielski tytuł jest jeszcze ciekawszy – Sssssss.

Pozycję dziewiątą zajął film animowany wyświetlany w Polsce pod tytułem Dzielny szeryf Lucky Luke. Jego angielski tytuł brzmi Lucky Luke. Daisy Town. Rewelacyjnie wygląda obsada dubbingu: Andrzej Seweryn jako Lucky Luke, a także Wiesław Drzewicz, Piotr Fronczewski i Aleksander Gawroński. Nie wiem niestety, czy wersja jest obecnie gdzieś dostępna.

Pierwszą dziesiątkę zamyka mało znany obecnie radziecko-włoski film Niezwykłe przygody Włochów w Rosji.

Dzień szakala

Dużo bardziej dziś znany Dzień szakala z Edwardem Foxem znalazł się tuż za pierwszą dziesiątką (1,434 mln).

Na 31. miejscu znalazły się Zaklęte rewiry (756 tys.) ze znakomitym Romanem Wilhelmim oraz Markiem Kondratem w swojej pierwszej, ważnej „dorosłej” roli.

Dopiero 48. miejsce zajął Pojedynek na szosie (500 tys.) debiut reżyserski Stevena Spielberga. Film trafił do Polski 4 lata od Amerykańskiej premiery. Co ciekawe, wyprodukowany on był jako film telewizyjny.

Pełne zestawienie zawierające 50 najpopularniejszych filmów znajduje się TUTAJ