Produkcja Marvela zarobiła w amerykańskich kinach tym razem $13,3 mln, co daje jej w sumie $196,5 mln, a wraz z przychodami spoza Ameryki $363,4 mln. Tymczasem Dune zaliczyło na rynku zewnętrznym niewielki spadek względem otwarcia przed tygodniem i posiada na swoim koncie $76,5 mln zarobione na 32 rynkach.
Shang-Chi zaliczył kolejny niewielki spadek w amerykańskich kinach (-39%), co przełożyło się na $13,3 mln podczas czwartego weekendu wyświetlania. W piątek film ten wyprzedził Black Widow ($183,5 mln) i stał się najbardziej dochodową premierą za oceanem od początku pandemii i i tym roku. Po tym weekendzie na jego koncie znajduje się $196,5 mln, co oznacza, że w najbliższych dniach zostanie przekroczony pułap $200 mln. Ostatnim filmem, któremu udało się tego dokonać było Bad Boys For Life ($204,4 mln).
Poza Ameryką Shang-Chi zarobił tym razem $14 mln, w tym $1,2 mln podczas premierowego weekendu w Indonezji. Przychody z rynku zewnętrznego wynoszą w tej chwili $167 mln, a globalne $363,4 mln (w tym $26 mln z ekranów IMAX). To wynik, który w tej chwili pozwala zajmować temu tytułowi czwarte miejsce pośród największych hollywoodzkich przebojów tego roku:
- F9: The Fast Saga – $716,2 mln
- Godzilla vs. Kong – $467,8 mln
- Black Widow – $377,3 mln
- Shang-Chi and the Legend of the Ten Rings – $363,4 mln
Najlepsze do tej pory wyniki odnotowano w UK ($25,3 mln), Korei ($14,6 mln), Francji ($10,5 mln), Rosji ($8,3 mln) oraz Japonii ($8 mln). Zarówno ten film jak i Black Widow nie był (do tej pory) wyświetlany w chińskich kinach, w których swój bieg zakończył właśnie Free Guy. Produkcja z Ryanem Reynoldsem zarobiła tam ostatecznie $94,8 mln, co oznacza trzeci najlepszy rezultat dla hollywoodzkiego filmu od ponownego otwarcia kin w lipcu 2020 roku. Wyższe przychody osiągnęły tam tylko F9 ($215,3 mln) oraz Godzilla vs. Kong ($188,7 mln).
Globalne przychody Free Guya wynoszą $317,4 mln, z czego $203,3 mln pochodzi z rynku zewnętrznego. Podczas tego weekendu wzrosły one o $5,1 mln. Najwyższe przychody poza Chinami zostały odnotwane w UK ($22,2 mln), Rosji ($11 mln), Francji ($5,3 mln) oraz Arabii Saudyjskiej ($5 mln). Tymczasem w amerykańskich kinach tytuł ten zanotował znów niewielki, 19-procentowy spadek i zarobił $4,1 mln podczas siódmego weekendu, co daje mu w sumie $114,1 mln.
Z drugiego miejsca w amerykańskim box office Free Guy został zepchnięty przez jedyną dużą nowość weekendu, Dear Evan Hansen. Ekranizacja popularnego i uznanego broadwayowskiego musicalu nie przyniosła jednak oczekiwanych rezultatów. Film zarobił podczas premierowego weekendu tylko $7,5 mln i zebrał w większości negatywne recenzje (obecnie 33% na Rotten Tomatoes). W przeciwieństwie do Cats, które pod koniec 2019 roku okazało się finansową porażką, Universal nie wydał zbyt dużo pieniędzy na tę produkcję ($28 mln). Oczekiwania box office’owe były jednak zapewne nieco większe. Film ten zainteresował w większym stopniu kobiety, które stanowiły 62% całej widowni.
Tymczasem poza Ameryką numerem jeden jest znów Dune. Produkcja Warner Bros. i Legendary zarobiła tym razem $26,3 mln, co daje jej w sumie $76,5 mln po dwóch weekendach na 32 rynkach (w tym $8,2 mln z ekranów IMAX). Na części z tych rynków był to weekend premierowy. W Zjednoczonych Emiratach Arabskich wynik otwarcia wyniósł $1 mln, prawie tyle samo Dune zarobiło w Arabii Saudyjskiej. Dobra wiadomość jest taka, że w krajach, gdzie premiera odbyła się tydzień temu, spadek przychodów wyniósł tylko 32% i tytuł ten pozostał numerem jeden na największych rynkach.
Do tej pory najwyższe przychody odnotowano w Rosji (w sumie $15 mln, tym razem $4,9 mln / -37%), we Francji ($13,4 mln, weekend $4,6 mln / -33%), w Niemczech ($10,2 mln, weekend $3,4 mln / -23%), we Włoszech (w sumie $5,1 mln) oraz w Hiszpanii ($4,9 mln). Jednak już za kilka dni na tych rynkach pojawi się mocna konkurencja w postaci No Time To Die. W Rosji dodatkowo wystartuje Venom: Let There Be Carnage.
TOP 10 Ameryka:
TOP 10 Rynek zewnętrzny:
Źródła: The Numbers, Deadline Hollywood, Box Office Pro, Exhibitor Relations, InsideKino