Nowy Spider-Man zbliża się powoli do pułapu miliarda dolarów poza Ameryką. Podczas minionego weekendu przychody wyniosły $33,4 mln, co daje w sumie $926,3 mln. Wynik ten jest sam w sobie imponujący, jednak robi jeszcze większe wrażenie, gdy weźmiemy pod uwagę, że nie zawiera przychodów z Chin. Póki co nie wiadomo kiedy albo czy w ogóle No Way Home trafi do tamtejszych kin.
Wraz z przychodami z Ameryki na globalnym koncie Spider-Man: No Way Home znajduje się $1,625 mld. To w tej chwili ósmy najlepszy wynik wszech czasów. Ostatecznie film ten powinien wyprzedzić jeszcze dwa inne filmy (The Lion King / $1,663 mld oraz Jurassic World / $1,670 mld) i wylądować na miejscu szóstym. Bez wsparcia Chin nie uda mu się dogonić Avengers: Infinity War (2,048 mld) i stać się piątym największym przebojem w historii. Tymczasem w Meksyku No Way Home właśnie stało się najlepiej sprzedającym się filmem wszech czasów ($72 mln), a w Brazylii ($50,4 mln), Ameryce Centralnej ($12,6 mln) oraz Ekwadorze ($7,9 mln) znajduje się obecnie na drugim miejscu. Z kolei globalne przychody z kin IMAX – po raz jedenasty w historii – przekroczyły właśnie pułap $100 mln.
Niezły start na 50 rynkach zaliczyło nowe Scream. Slasher zarobił $18 mln, co – jak podaje Deadline Hollywood – jest wynikiem o 23% lepszym od tego, który odnotowała na tych samych rynkach część czwarta oraz o 57% wyższy niż w przypadku Halloween Kills. Wraz z przychodami z Ameryki globalne otwarcie wyniosło $48,6 mln. Już teraz ta kosztująca $24 mln produkcja zaczyna przynosić producentom zysk. Najlepsze otwarcia odnotowano w Wielkiej Brytanii ($3,4 mln), Francji ($1,8 mln), Australii ($1,5 mln), Rosji ($1,3 mln) oraz Niemczech ($1,1 mln) i Meksyku ($1,1 mln).
Na trzecim miejscu zagranicznego box office wylądowało The Matrix Resurrections. Film ten zarobił tym razem $11,1 mln. Większość weekendowych przychodów – $7,5 mln – pochodzi z otwarcia w Chinach. Jest to pierwszy od czasu No Time To Die hollywoodzki film, który wylądował w kinach Państwa Środka na pierwszym miejscu weekendowego zestawienia. Jednak zgodnie z obawami nowy Matrix nie robi furory także w chińskich kinach. Może mieć to związek z tym, że tamtejsza widownia nie zna tej marki, jako że poprzednie filmy z matrixowej serii pojawiły się na ekranie, gdy rynek chiński był dużo słabiej rozwinięty. Obecne przychody na rynku zewnętrznym wynoszą $104,2 mln, co daje $140 mln po doliczeniu wyniku z Ameryki. Najlepszymi rynkami są Japonia ($11,8 mln), Wielka Brytania ($9,3 mln), Rosja ($8 mln), Chiny ($7,5 mln) oraz Francja ($7,4 mln).
Z innych newsów:
- The King’s Man zarobiło $10,2 mln na 44 rynkach, co daje w sumie $63,8 mln poza Ameryką i $92,5 mln na całym świecie. Otwarcie w Rosji wyniosło $2,2 mln, a ogólnie najwyższe przychody odnotowano do tej pory w Wielkiej Brytanii ($8,7 mln), Korei Południowej ($8,2 mln), Japonii ($7,2 mln), Francji ($5,2 mln) oraz na Tajwanie ($4,6 mln);
- Sing 2 przekroczyło podczas minionego weekendu pułap $200 mln na całym świecie. Stan konta poza Ameryką wzrósł o $8,4 mln do $96,3 mln. Najlepsze rynki to Francja ($16,6 mln), Rosja ($11,3 mln), Meksyk ($10,8 mln), Australia ($9,8 mln) i Hiszpania ($6,7 mln). Na premierę czekają jeszcze m.in. Niemcy, Brytyjczycy i Japończycy.
- Drugą połowę pierwszej dziesiątki wypełniają przede wszystkim azjatyckie filmy, w tym dwa japońskie (The Confidence Man JP – $5,5 mln na otwarcie, a także przebojowe anime Jujutsu Kaisen 0 – $4,3 mln / $78,5 mln) oraz dwa chińskie (Embrace Me – $6,8 mln / $128,5 mln, a także G Storm – $4,2 mln / $85,8 mln);
- Po czterech tygodniach przerwy do TOP10 wróciło House of Gucci. Film z Lady Gagą zarobił $4,2 mln, co daje mu w sumie $71,4 mln poza Ameryką i $122,5 mln na całym świecie. Podczas minionego weekendu odbyła się premiera na trzech azjatyckich rynkach: w Korei Południowej, Japonii i Tajwanie.
Źródła: Deadline Hollywood, InsideKino