Podczas szóstego weekendu wyświetlania Spider-Man: No Way Home wróciło po tygodniu przerwy na szczyt amerykańskiego box office’u. Do wyrównania wyniku trzeciego największego przeboju wszech czasów, jakim jest Avatar, brakuje mu już tylko $39 mln.
Jeśli w kolejnych tygodniach No Way Home będzie notowało nadal takie małe spadki jak tym razem (30%), to powinien ostatecznie wyprzedzić film Jamesa Camerona i stać się trzecim najlepiej sprzedającym się filmem w historii amerykańskich kin:
- Star Wars: The Force Awakens – $936,7 mln
- Avengers: Endgame – $858,4 mln
- Avatar – $760,5 mln
- Spider-Man: No Way Home – $721 mln
Tym razem nowy Spider-Man zarobił jeszcze $14,1 mln. Choć Avatar wygenerował podczas swojego szóstego weekendu o $20 mln więcej, to jednak w tym samym czasie od premiery na jego koncie znajdowało się $551,7 mln. Dpnra wiadomość dla No Way Home jest taka, że w następnych tygodniach konkurencja będzie bardzo słaba. Następną wysokobudżetową nowością z większym box office’owym potencjałem, która trafi do amerykańskich kin (nie licząc tym samym Moonfall Rolanda Emmericha), będzie Uncharted, w którym główną rolę dla Sony także odgrywa Tom Holland. Ekranizacja gry pojawi się jednak dopiero 18 lutego. Do niedawna premierę na 28 stycznia miał ustaloną Morbius, jednak studio – także Sony – przesunęło jego start na 1 kwietnia. Powodem miało być danie Spider-Manowi czasu na wykręcenie jak najlepszego wyniku.
Z pozycji lidera na miejsce drugie spadło Scream. Slasher zaliczył podczas drugiego weekendu duży, choć typowy dla czasu pandemii i gatunku spadek zainteresowania (-59%). Przychody wyniosły $12,4 mln, co daje przyzwoite, dwukrotnie wyższe od budżetu ($24 mln) przychody po pierwszych dziesięciu dniach wyświetlania: $51,3 mln. W związku z brakiem dużej konkurencji ze strony nowości pozostałe starsze filmy w pierwszej dziesiątce odnotowały niewielkie spadki.
Jeżeli chodzi o dwa premierowo pokazywane tytuły, to zdecydowanie lepiej spisało się Redeeming Love. Skierowany do religijnej widowni film D.J. Caruso (Disturbia, Eagle Eye) zarobił $3,7 mln w 1903 kinach. Za jego dystrybucję odpowiada Universal. Znacznie gorzej w 2170 kinach spisała się produkcja fantasy The King’s Daughter. Jej przychody wyniosły tylko $750 tys.. Film, w którym występuje m.in. Pierce Brosnan, został nakręcony już w 2014 roku, do kin trafił jednak dopiero teraz.
Źródła: The Numbers, Deadline Hollywood