Podczas trzeciego weekendu wyświetlania The Super Mario Bros. Movie zarobił w światowych kinach jeszcze prawie $130 mln, a stan jego konta wzrósł $876,4 mln. Animacja trafi w tym tygodniu do koreańskich i japońskich kin i w następny weekend powinna przekroczyć pułap miliarda. Tymczasem Evil Dead Rise wystartowało z poziomu $40,3 mln na świecie, co jest kwotą ponad dwukrotnie wyższą od budżetu ($19 mln).

W amerykańskich kinach Evil Dead Rise zarobiło $23,5 mln, co pozwoliło horrorowi zając drugie miejsce w weekendowym zestawieniu. To wynik lepszy od oczekiwanego (w prognozach dawano $15-20 mln). Jest to rezultat tylko nieco słabszy od otwarcia Evil Dead z 2013 roku. Tamten film wystartował z poziomu $25,8 mln, a ostatecznie zarobił $54,2 mln. Wydaje się, że nowość tego weekendu stać na podobny wynik końcowy. Poza Ameryką przychody wyniosły $16,8 mln. Najlepsze wyniki zostały odnotowane w Meksyku ($1,9 mln), Wielkiej Brytanii ($1,8 mln), Brazylii ($1,5 mln), we Francji ($1,3 mln), w Indiach ($1,3 mln), we Włoszech ($1,0 mln) oraz Hiszpanii ($1,0 mln).

Numerem jeden w Ameryce i na rynku zewnętrznym został The Super Mario Bros. Movie. W amerykańskich kinach tytuł ten zarobił $58,2 mln, co jest najlepszym wynikiem w historii odnotowanym przez animację podczas trzeciego weekendu wyświetlania. Do tej pory rekord należał do The Incredibles 2 ($46,4 mln). To także siódmy najlepszy w historii wynik dla jakiegokolwiek filmu odnotowany podczas trzeciego weekendu wyświetlania. W tej chwili na amerykańskim koncie animacji znajduje się $434,3 mln. Ostatcznie powinna ona przekroczyć pułap $600 mln, a tym samym wyprzedzić wymienioną wcześniej animację studia Pixar i stać się najlepiej sprzedającym się filmem animowanym w historii amerykańskiego box office.

Na rynku zewnętrznym przychody wyniosły tym razem $70,4 mln, co daje w sumie $442,1 mln. Podczas tego weekendu tytuł ten wystartował m.in. w Zjednoczonych Emiratach Arabskich ($1,7 mln), w Malezji ($1,2 mln), na Filipinach ($1,1 mln) oraz w Arabii Saudyjskiej ($1 mln). Najlepsze do tej pory wyniki zostały odnotowane w w Meksyku ($65,6 mln), Wielkiej Brytanii ($51,7 mln), Niemczech ($37,2 mln), we Francji ($31,7 mln), w Australii ($27,3 mln), Chinach ($20,5 mln), Hiszpanii ($19,6 mln), Brazylii ($18 mln) oraz we Włoszech ($17,2 mln).

Jeżeli chodzi o amerykańskie kina, to warto jeszcze wspomnieć o najnowszym filmie w reżyserii Guya Ritchiego. The Covenant wystartował z poziomu $6,3 mln.  Poprzedni film reżysera – Operation Fortune: Ruse de guerre – pojawił się na ekranach kin w Ameryce zaledwie półtora miesiąca temu, ale spisał się słabiej, zarabiając w sumie tylko $6,5 mln. Nowością w pierwszej dziesiątce jest poza tym Beau is Afraid. Najnowszy film Ariego Astera pojawił się tydzień temu w czterech kinach, gdzie odnotował świetną średnią na kino (ponad $80 tys.). Tym razem A24 rozszerzyło dystrybucję do 965 kin, w których tytuł ten wygenerował $2,7 mln. Ten wynik pozwolił mu wskoczyć o TOP10 weekendu, a dokładnie na miejsce dziewiąte.

Bardzo duże spadki w amerykańskich kinach zaliczyły nowości poprzedniego weekendu: The Pope’s Exorcist (-63%) oraz Renfield (-61%). Co ciekawe, w kinach za oceanem oba tytuły spisują się podobnie. Ten pierwszy posiada na swoim koncie po drugim weekendzie $14,9 mln, ten drugi – $13,6 mln. Na rynku zewnętrznym sytuacja wygląda zupełnie inaczej. Horror z Russellem Crowem zarobił do tej pory $37,1 mln, tymczasem Renfield wygenerował zaledwie $4,3 mln.

Przed tygodniem nowością w amerykańskich kinach był także japoński megahit Suzume, który również odnotował bardzo duży spadek podczas drugiego weekendu (-68%), zarabiając tylko nieco ponad $1,6 mln. Po pierwszych dziesięciu dniach na jego koncie znajduje się $8,4 mln. Tymczasem na całym świecie Suzume przekroczyło właśnie pułap $300 mln. To czwarty w historii film anime, któremu udało się tego dokonać. Podczas tego weekendu przychody na rynku zewnętrznym wzrosły o $6,1 mln do $295 mln. Przebojem jest także inne japońskie anime The First Slam Dunk, które trafiło w ten weekend do chińskich kin. Podczas pierwszych czterech dni wyświetlania tytuł ten zarobił aż $56,3 mln. To najlepsze otwarcie w historii kin Państwa Środka dla filmu anime. W Japonii The First Slam Dunk przekroczyło właśnie pułap $100 mln.

W TOP10 na rynku zewnętrznym znajdują się jeszcze trzy inne niehollywoodzie filmy:

  • Detective Conan 26, który w japońskich kinach zarobił $12,2 mln podczas drugiego weekendu, a w sumie $43,2 mln,
  • Nowość z japońskich kin, Zero Final ($8,2 mln),
  • Nowość z indyjskich kin, Kisi Ka Bhai Kisi Jaan ($7,0 mln),

Źródła: Deadline Hollywood, The Numbers, Luiz Fernando (Twitter), InsideKino

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.