Rytm upadków i uniesień – recenzja filmu „Ema”
Jak dobrze jest wrócić. Pandemiczne zamieszanie wygnało nas z kin na kilka długich miesięcy, sam z pewnością przeżyłem najdłuższy rozbrat z ekranem. Przynajmniej licząc od momentu, gdy mogłem sam kupować bilety. Miarą …
Czytaj