Podczas drugiego weekendu najnowszy film MCU odnotował umiarkowany spadek wpływów i zaliczył drugi najlepszy drugi weekend wyświetlania w historii marca.

Na konto Captain Marvel wpłynęło $69,3 mln. Pośród marcowych premiery tylko Beauty and the Beast mogło pochwalić się lepszym drugim weekendem ($90,4 mln / -48,3%). Osiągnięty rezultat można uznać za udany, jako że po tak dobrym otwarciu przed tygodniem spadek wpływów mógł okazać się bardziej dotkliwy. Tym samym po 10 dniach wyświetlania na koncie filmu Marvela znajduje się już $266 mln, co daje mu na ten moment 103. miejsce wszech czasów (bez uwzględnienia inflacji). W analogicznym czasie tylko 18 innych filmów osiągnęło lepszy rezultat. Jeżeli Captain Marvel będzie chciała także w rozrachunku końcowym zachować miejsce w pierwszej dwudziestce najbardziej dochodowych filmów w historii amerykańskiego box office’u, to musi zarobić co najmniej $425 mln. Choć spadek i wpływy odnotowane podczas tego weekendu tego nie gwarantują, to szanse na osiągnięcie takiego wyniku nadal istnieją. Wtedy Captain Marvel będzie piątym najbardziej dochodowym filmem MCU na rynku amerykańskim oraz nieco większym przebojem od Wonder Woman ($412,6 mln).

Tymczasem w pierwszej dziesiątce pojawiły się aż cztery nowości, lecz żadna z nich nie była w stanie zagrozić ekranizacji komiksu. Co więcej – sumując ich wpływy okaże się, że zarobiły razem nieco ponad połowę kwoty wygenerowanej przez film Marvela. Najwyższe wpływy odnotowała animacja Wonder Park. Mimo słabych recenzji i sprzedającej się nadal dobrze konkurencji w postaci How to Train Your Dragon 3 (tym razem $9,3 mln i w sumie $135,6 mln), udało jej się przebić prognozy, które wskazywały na przychody na poziomie $10-13 mln. Dla Paramount, mimo progresu względem startującego niemalże dokładnie rok temu Sherlock Gnomes ($10,6 mln / $43,2 mln), nie jest to jednak duże pocieszenie, ponieważ otwarcie na poziomie $16 mln przy budżecie rzędu $100 mln nie można uznać za sukces. Nawet zakładając niewielkie spadki w kolejnych tygodniach ciężko w tej chwili liczyć na wynik końcowy przekraczający $60 mln.

Nieco powyżej oczekiwań spisał się także młodzieżowy dramat miłosny, Five Feet Apart. W tym przypadku można jednak mówić o sukcesie finansowym, jako że budżet tej produkcji wyniósł tylko $7 mln. Film zarobił na otwarcie $13,2 mln, pokonując tym samym inny film skierowany do młodzieży, który w kinach pojawił się podczas tego samego weekendu w zeszłym roku. Love, Simon wystartował na poziomie $11,8 mln i zarobił ostatecznie $40,8 mln. Wydaje się, że Five Feet Apart stać na podobny rezultat końcowy.

Za udany można uznać start No Manches Frida 2, drugiej części meksykańskiego remake’u przebojowej niemieckiej trylogii, Fack ju Göhte. We wrześniu 2016 roku pierwsza część zarobiła na otwarcie prawie $3,7 mln w 362 kinach. Tym razem dystrybucja było nieco szersza (472 kina), a wynik odpowiednio wyższy. Komedia zarobiła $3,9 mln i być może uda jej się dobić do wyniku końcowego pierwszej części ($11,5 mln).

Z meksykańską produkcją chyba dość niespodziewanie przegrała trzecia nowość w szerokiej dystrybucji, Captive State. Film sci-fi w reżyserii Ruperta Wyatta (Rise of the Planet of the Apes, The Gambler) zarobił na otwarcie słabiutkie $3,2 mln, co daje mu słabą, nieznacznie przekraczającą tysiąc dolarów średnią na kino.

W limitowanej dystrybucji najważniejszymi nowościami były The Mustang oraz The Aftermath. Ten pierwszy zarobił $76 tys. w 4 kinach, co daje mu najwyższą w tym tygodniu średnią na kino ($19 tys.). Natomiast dramat wojenny z Keirą Knightley spisał się przeciętnie w 5 kinach, zarabiając tylko $57,5 tys. Być może wynika to z fatalnych recenzji, które zebrał (27% na Rotten Tomatoes).

Jeżeli chodzi o ciekawostki, to warto wspomnieć o The LEGO Movie 2: The Second Part, który przekroczył jako piąta premiera 2019 roku pułap $100 mln. Tymczasem na dalszych pozycjach nadal rozgrywa się pojedynek muzycznych dramatów o miejsce w pierwszej dziesiątce najbardziej dochodowych filmów zeszłego roku. W tej chwili Bohemian Rhapsody zamyka TOP 10, jednak A Star Is Born ma nadal szansę – choć niewielką – żeby go wyprzedzić.

Więcej szczegółów znajdziecie na Box Office Mojo.

Pierwsza dziesiątka weekendu:

Premiery następnego weekendu: Us – czy Jordan Peele będzie w stanie powtórzyć sukces swojego Get Out ($33,4 mln / $176 mln)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.