Wraz z ukazaniem się pierwszego zwiastuna, POKÉMON Detective Pikachu stał się niespodziewanie mocnym kandydatem do tytułu największej box office’owej tego roku. Czy będzie nią naprawdę?

W ciągu pierwszych 24 godzin wspomniany zwiastun wygenerował 100 mln wyświetleń, co plasowało go wtedy w TOP 20 zapowiedzi filmowych z największą ilością odtworzeń w pierwszej dobie od publikacji. Wynik ten był dowodem ogromnej siły oddziaływania marki, wskazywał także na potencjalny sukces pierwszego filmu live-action o Pokémonach. I choć kolejne materiały promujące tę produkcję nie wzbudzały już tak dużego zainteresowania, kampania marketingowa skupiona wokół tytułowej postaci i użyczającego jej swojego głosu Ryana Reynoldsa sprawiała wrażenie odpowiednio wyważonej i efektywnej.

Na początku tego roku Detective Pikachu znalazł się w moje prognozie na 2019 rok w pierwszej dziesiątce najbardziej dochodowych premier w Ameryce, natomiast na świecie widziałem go nawet wśród miliarderów. Ostatnie prognozy analityków rynku wskazują jednak na rezultat z Ameryki, który nawet przy ogromnym zaangażowaniu rynku zewnętrznego może nie wystarczyć, żeby dobić do globalnych przychodów przekraczających miliard dolarów. Bardzo wczesne prognozy mówiły o otwarciu w przedziale $80-90 mln i wyniku końcowym w okolicy $250 mln. Z czasem zostały one zaniżone do $55-60 mln. Właśnie takiego wyniku otwarcia spodziewają się teraz box office’owi eksperci zza oceanu. Prognozy te oparte są na rezultatach z przedsprzedaży, które są porównywalne z tymi notowanymi przez Shazama! ($53,5 mln) czy The LEGO Batman Movie ($53 mln).

Detective Pikachu jest jednak produkcją trudną do sklasyfikowania. Z jednej strony jest to kino celujące w widownię familijną, o czym świadczy chociażby kategoria wiekowa PG. To zaś może oznaczać, iż przedsprzedaż nie oddaje pełnego box office’owego potencjału tego tytułu. Z drugiej strony mamy potężną markę z budowaną przez lata fanbazą, co może przełożyć się na duży frontloading, szczególnie podczas weekendu otwarcia. Na wynik filmu wpływ mogą mieć także recenzje, które przytłumiły nieco ogromny hype wywołany zwiastunami i innymi materiałami promocyjnymi. W tej chwili na Rotten Tomatoes 66% wszystkich recenzji jest pozytywna. Nie pomaga także konkurencja ze strony Avengers: Endgame. Jeszcze miesiąc temu wydawało się, że odstęp dwóch tygodni wystarczy na „rozładowanie” filmu MCU. Nikt wtedy nie spodziewał się jednak, że sprzeda się on aż tak dobrze. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to właśnie Endgame znajdzie się po raz trzeci na szczycie weekendowego zestawienia (prognozy mówią o kolejnych $70-80 mln). Tego spodziewa się także większość osób, które wzięły udział w ankiecie na naszym fanpage’u:

Kosztująca $150 mln produkcja Legendary Pictures i Warner Bros. rozpoczęła wczoraj swój bieg w amerykańskich kinach. Pokazy przedpremierowe zaczęły się już o 16:00 czasu lokalnego. Przed chwilą podano, że przychody z nich wyniosły $5,7 mln. Wynik ten można uznać za bardzo dobry (nieco gorszy od tego, który odnotował nieco ponad miesiąc temu Shazama! / $5,9 mln), a nawet rekordowy, jeżeli weźmiemy pod uwagę ekranizacje gier, którą Detective Pikachu bez wątpienia jest. Dotychczasowy rekord należał do Warcraft, który zarobił $3,1 mln podczas swoich pokazów przedpremierowych latem 2016 roku. W związku z tym, że – tak jak wspominałem wcześniej – jednoznaczna klasyfikacja tego filmu pod względem grupy docelowej i tym samym długości jego nóg podczas weekendu otwarcia jest w tej chwili niemożliwa, trudno przewidzieć jego weekendowy wynik. Jeżeli sprzeda się on jak film familijny (The Jungle BookHow To Train Your Dragon 3), których przychody z pokazów przedpremierowych dzięki mocnej sobocie i niedzieli stanowią często ok. 5% zarobków z weekendu, to może on liczyć na otwarcie przekraczające nawet $100 mln. Jeżeli spisze się on jednak jak „typowa” wysokobudżetowa produkcja, to przychody z czwartku mogą ostatecznie zostać powiększone dziesięciokrotnie w skali całego weekendu. To oznaczałoby jednak nadal wynik zgodny z prognozami analityków rynku. Kto wie – może jednak uda się pokonać Avengers: Endgame w ten weekend.

Jeżeli chodzi o rynek zewnętrzny, to Detective Pikachu jest już od tygodnia wyświetlany w ojczyźnie Pokémonów. W ciągu pierwszych pięciu dni przychody z japońskich kin wyniosły $10 mln, co można uznać za bardzo przyzwoity wynik. W ten weekend produkcja trafi do kolejnych 61 państw. W środę przychody z sześciu nowych rynków wyniosły $3,8 mln, co dawało w sumie $14,8 mln poza Ameryką. Wczoraj wpływy wyniosły podobno $5,8 mln, a to oznacza, że na ten moment na rynku zewnętrznym sprzedano bilety na kwotę $20,7 mln.  Po tym weekendzie kwota ta powinna wzrosnąć do ponad $100 mln. Z samych Chin może wpaść ok. $50 mln, choć pierwsze szacunki z piątku wskazują na dość skromne $11,4 mln dzisiaj.

O najnowszych update’ach będziemy Was na bieżąco informować. W międzyczasie zapraszamy do obejrzenia Detective Pikachu, który dzięki uprzejmości Ryana Reynoldsa znalazł się w całości na YouTube.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.