To był bardzo udany weekend w polskich kinach. Co więcej, tak wysokiej frekwencji nie było od ponad trzech lat. Numerem jeden pozostała Diuna: Część druga, która w niedzielę przekroczyła pułap 900 tys. sprzedanych biletów, jednak świetne otwarcie zaliczyła także Kung Fu Panda 4, którą od piątku do niedzieli zobaczyło ok. ćwierć miliona widzów. W tle odbył się pojedynek nieco podobnych tematycznie nowości. Biała odwaga zaliczyła lepsze trzydniowe otwarcie niż Strefa interesów, ale dzięki pokazom przedpremieorwym tego drugiego widownia obu tytułów po pierwszym weekendzie była zbliżona. Świetnie spisała się także komedia romantyczna Tylko nie ty, która podczas swojego drugiego weekendu odnotowała wzrost i przyciągnęła ponad 100 tys. widzów.
Diuna: Część druga zaliczyła niewielki, 27-procentowy spadek podczas swojego drugiego weekendu, a w ciągu pierwszych jedenastu dni zobaczyło ją nieco ponad 915 tys. widzów. Dla porównania: poprzednik odnotował pod koniec października 2021 roku 41-procentowy spadek i zgromadził podczas drugiego weekendu niespełna 140 tys. widzów. W ciągu pierwszych dziesięciu dni wybrało go nieco ponad 500 tys. widzów. Przewaga kontynuacji jest więc znacząca. Wiemy, że dzisiaj (środa) przekroczyła ona pułap miliona widzów, a podczas nadchodzącego weekendu uda jej się przeskoczyć wynik końcowy części pierwszej (1 103 101 widzów po uwzględnieniu licznych pokazów, które odbyły się niedawno w związku z premierą części drugiej). Wygląda na to, że nowość celuje w znacznie powyżej 1,5 mln, być może nawet w okolicach 2 mln.
Świetne otwarcie – najlepsze w serii – odnotowała Kung Fu Panda 4. Od piątku do niedzieli zobaczyło ją ok. 250 tys. widzów, a wraz z pokazami przedpremierowymi ok. 317 tys.. Oba wyniki są najlepszymi otwarciami jeśli chodzi o filmy animowane w tym roku. Trzydniowy rezultat to ogólnie trzecie najlepsze tegoroczne otwarcie:
A jak część czwarta wypada w porównaniu do poprzednich trzech części:
- Kung Fu Panda (2008) – 189 930 widzów (trzy dni) / 297 386 widzów (z pokazami przedpremierowymi)
- Kung Fu Panda 2 (2011) – 102 501 widzów (trzy dni)
- Kung Fu Panda 3 (2016) – 112 722 widzów (trzy dni) / 146 164 widzów (z pokazami przedpremierowymi)
- Kung Fu Panda 4 (2024) – ok. 250 tys. widzów (trzy dni) / ok. 317 tys. widzów (z pokazami przedpremierowymi)
Przekroczenie pułapu miliona wydaje się kwestią czasu. Chyba tylko nagły atak wiosny w połączeniu ze zbliżającą się Wielkanocą mógłby pokrzyżować plany. Być może uda się także pokonać wynik końcowy części pierwszej, którą 16 lat temu zobaczyło w sumie nieco ponad 1,185 mln widzów.
Na Dniu Kobiet skorzystała komedia romantyczna Tylko nie ty, która odnotowała wzrost oglądalności względem otwarcia i podczas swojego drugiego weekendu zgromadziła ponad 100 tys. widzów. Do tej pory tytuł ten mogło zobaczyć już ok. 315 tys. widzów. Czekamy na kolejne tygodnie. Na ten moment wydaje się, że w zasięgu jest pół miliona widzów. A to sprawia, że Polska jest kolejnym krajem, gdzie staje się film ten staje się przebojem. Globalne przychody wynoszą obecnie blisko $210 mln przy budżecie wynoszącym zaledwie $25 mln.
W pierwszej dziesiątce weekendu znalazły się jeszcze dwie nowości. Co ciekawe, oba odwołują się do podobnego okresu w historii. Lepiej spisała się Biała odwaga, którą na 227 kopiach zobaczyło prawie 70 tys. widzów. Można powiedzieć, że jest to wynik mieszczący się w ramach oczekiwań. Głośny temat w połączeniu z niezłymi recenzjami i ocenami widzów może jednak pomóc w wypracowaniu długich nóg. Na nie liczyć może zapewne także Strefa interesów, czyli brytyjsko-polsko-amerykańska koprodukcja, która zdobyła właśnie dwa Oscary (najlepszy film międzynarodowy dla Wielkiej Brytanii oraz najlepszy dźwięk). Od piątku do niedzieli na 165 kopiach dzieło w reżyserii Jonathana Glazera zgromadziło 32 377 widzów, a wraz z pokazami przedpremierowymi już ponad 65 tys.. To wyniki zbliżone do tych, które dwa tygodnie wcześniej odnotował inny film z Sandrą Hüller, który w minioną niedzielę został wyróżniony Oscarem za najlepszy scenariusz oryginalny. Anatomia upadku zgromadzia tym razem prawie 17 tys. widzów, a do tej pory niemalże 163 tys..
Z innych newsów:
- W sumie w kasach polskich kin sprzedano ponad milion biletów. Według naszych obliczeń jest to pierwszy weekend od początku pandemii z ponad milionową frekwencją. Po raz ostatni pułap miliona został przekroczony podczas weekendu walentynkowego w 2020 roku, gdy na ekranach królowały 365 dni oraz Zenek.
- Podczas minionego weekendu odbyły się pokazy przedpremierowe polskiego filmu familijnego Za duży na bajki 2, które mogły zgromadzić ok. 30 tys. widzów. W 2022 roku część pierwsza stała się niespodziewanie dużym przebojem gromadząc w sumie ponad 330 tys. widzów.
- Francuska komedia Test na teściów zgromadziła podczas premierowego weekendu na 96 kopiach 14 716 widzów.
- W klasyfikacji rocznej polska komedia romantyczna Milość jak miód (173 264 widzów) prawdopodobnie wyprzedziła Pszczelarza (172 907 widzów) i jest teraz tą bardziej popularną „miodową” premierą w tym roku.
Źródła: boxoffice.pl, Stowarzyszenie Filmowców Polskich, InsideKino
