Najnowszy film Disneya sprzedał się nieco poniżej oczekiwań. Tymczasem Unplanned, antyaborcyjny film dystrybuującej skierowane do chrześcijańskiej widowni produkcje firmy Pure Flix, zaliczył znacznie lepsze otwarcie od prognozowanego.

Unplanned zarobił podczas premierowego weekendu $6,1 mln i zajął tym samym piąte miejsce. I choć nie jest to oszałamiający wynik, należy zaznaczyć, że film ten był wyświetlany w zaledwie 1059 kinach. Dla Pure Flix to drugie po God’s Not Dead 2 ($7,6 mln w 2419 kinach) najlepsze otwarcie w historii.  Jest to także pierwszy film tego dystrybutora, który otrzymał kategorię wiekową R. Uzasadnieniem przyznania tej kategorii miały być „some disturbing/bloody images”.  W związku z tym część mediów odmówiła promowania tej nowości. I choć chrześcijańscy widzowie nie są przyzwyczajeniu do produkcji z taką kategorią wiekową, Unplanned cieszył się sporą popularnością podczas premierowego weekendu. W prognozach dawano mu ok. $3 mln.

Najwyższe przychody odnotował jednak najnowszy film Disneya, Dumbo. Wyniosły one $45 mln, co należy uznać za wynik poniżej oczekiwań. Disney liczył podobno na ok. $50 mln, a analitycy rynku dawali mu $50-60 mln. W kontekście budżetu produkcji, który wyniósł podobno aż $170 mln, rezultatu otwarcia także nie można ocenić pozytywnie. Wydaje się jednak, że Disney zainwestował zdecydowanie za dużo pieniędzy w film, który jest wersją live-action liczącej niemalże 80 lat i nie należącej do absolutnych klasyków tego studia animacji. W rozrachunku końcowym Dumbo może nie dobić do $150 mln. W tym przypadku także rynek  zewnętrzny może nie uratować tej produkcji przed stratami na poziomie dystrybucji kinowej. Jej premiera odbyła się podczas tego weekendu na niemalże wszystkich światowych rynkach, także w Chinach. Globalne otwarcie wyniosło $116 mln (w prognozach na Deadline dawano $137-155 mln), co może dać w rozrachunku końcowym $300-350 mln na całym świecie.

W pierwszej dziesiątce pojawiła się jeszcze jedna nowość. Jest nią najnowszy film Harmony Korine’a. The Beach Bum, w którym główną rolę odgrywa Matthew McConaughey, zarobił w 1100 kinach słabe $1,8 mln. Sześć lat temu Spring Breakers, poprzedni film Korine’a, zarobił w podobnej liczbie kin $4,9 mln podczas swojego pierwszego weekendu w szerokiej dystrybucji. I choć w tym przypadku oczekiwania nie były aż tak wygórowane, prognozy wskazywały na lepszy rezultat, nawet powyżej $3 mln.

Nowością – choć jedynie w szerokiej dystrybucji i pierwszej dziesiątce – jest dramat Hotel Mumbai, który wystartował przed tygodniem w 4 kinach. Od piątku był on jednak wyświetlany na 924 ekranach. Przychód z seansów wyniósł ponad $3,16 mln. Rezultat ten należy uznać za całkiem przyzwoity. Zagwarantował on filmowi ósmą pozycję w weekendowym podsumowaniu.

Po bardzo dobrym otwarciu przed tygodniem udany drugi weekend zaliczyło Us. Thriller zaliczył nieco ponad 50-procentowy spadek wpływów i zarobił jeszcze $33,6 mln. To więcej od wpływów Get Out z premierowego weekendu. Po 10 dniach wyświetlania na koncie filmu Jordana Peele’a znajduje się bardzo dobre $128,2 mln. Na ten moment nie można wykluczyć rezultatu przekraczającego $200 mln. Powinno jednak udać się pobić wynik poprzedniego filmu Peele’a, który zarobił w amerykańskich kinach ostatecznie $176 mln.

Tymczasem Captain Marvel przekroczyła pułap $350 mln. Tym razem wpływy wyniosły $20,5 mln (-40%), co daje w sumie $353,8 mln. Najnowszy film MCU jest już piątym najbardziej dochodowym origin-story superbohatera w historii amerykańskich kin oraz 15. najbardziej dochodowym filmem superhero wszech czasów.

W limitowanej dystrybucji najlepiej sprzedającą się nowością był dramat Diane, który miałem okazję zobaczyć podczas zeszłorocznego American Film Festival we Wrocławiu. W trzech kinach film ten zarobił jednak skromne $27 tys.

Więcej szczegółów znajdziecie na Box Office Mojo.

Pierwsza dziesiątka weekendu:

Premiery następnego weekendu: komiksowy Shazam!, horror Pet Sematary i dramat The Best of Enemies.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.