W ostatni weekend „Kler” pojawił się na kilku rynkach europejskich. Jak informuje insidekino.com, przychód z biletów w Wielkiej Brytanii przekroczył pułap miliona funtów o 6 tysięcy, co pozwoliło zająć mu 7. miejsce weekendowego zestawienia. To pierwszy przypadek, gdy w Wielkiej Brytanii polski film zarobił podczas premierowego weekendu ponad milion funtów.
Ale może zamieńmy ten przychód na dolary, żeby łatwiej porównywać – będzie to ok. $1,32 mln Do tej pory najlepsze otwarcie w Wielkiej Brytanii miał „Botoks” – $1,05 mln. Z takim wynikiem zakończył pobyt w tamtejszych kinach, ponieważ był wyświetlany tylko przez jeden weekend.
Najlepszy wynik ogólny z polskich filmów na rynku brytyjskim osiągnął „Twój Vincent” – $1,42 mln, a po nim „Zimna wojna” – $1,35 mln, która jest nadal wyświetlana w tamtejszych kinach.
Wyniki pozostałych polskich filmów: „Pitbull: Niebezpieczne kobiety” – $971 tys. ($580 tys. na otwarcie), „Kobiety Mafii” $787 tys. – wyświetlane tylko w jeden weekend, „Listy do M. 3” – $695 tys. (otwarcie $530 tys.), „Ida” – $600 tys. (otwarcie $76 tys.).
W Holandii film zajął 8. miejsce, gromadząc ok. $195 tys. Tu możemy porównać ten wynik tylko do dwóch filmów: „Ida” zarobiła ogółem $254 tys., a „Twój Vincent” aż $1,7 mln. Animacja była wyświetlana w holenderskich kinach jednak przez 16 tygodni. Nie znamy jeszcze dokładnej liczby kin, w których wyświetlany był „Kler”, ale było ich zapewne mniej niż w przypadku pozostałych filmów w czołówce zestawienia.
„Kler” pojawił się podczas minionego weekendu także w niewielkiej Islandii. Zajął tam 4. miejsce z przychodem rzędu $22 tys. osiągniętym w – uwaga! – jednym kinie. Zwycięzca „Venom” zarobił $85 tys. w 12 kinach, a debiutujący „First Man” niecałe $7 tys. w 5 kinach.
Pomysł na biznes – otworzyć kino w Londynie i puszczać wszystkie polskie filmy i premiery. Gdyby mieć kapitał na rozruch, to mogłoby się udać i wyjść na swoje.