Polska komedia zaliczyła niewielki, 31-procentowy spadek względem otwarcia i po drugim weekendzie posiada na swoim koncie już ponad pół miliona widzów. Z kolei Krzyk wystartował z poziomu niemalże 38 tys. widzów.

Koniec świata, czyli Kogel Mogel 4 zgromadził podczas drugiego weekendu wyświetlania 151 609 widzów, co daje w sumie już 510 695 sprzedanych biletów. Już teraz jest to jedenasty najlepszy rezultat od początku pandemii, choć jednocześnie jest on nadal słabszy od trzydniowego otwarcia poprzedniej części (578 016 widzów). Ostatecznie czwarta część serii sprzeda się znacznie słabiej od Miszmasz, czyli Kogel Mogel 3, którego w 2019 obejrzało w sumie niemalże 2,4 mln Polaków (trzecie miejsce w zestawieniu rocznym). Jest jednak szansa na milion.

W zestawieniu nie uwzględniono filmów UIP.

W pierwszej dziesiątce znalazło się miejsce aż dla czterech nowości. Zdecydowanie najlepiej z nich zaprezentował się slasher Krzyk. Film zgromadził podczas premierowego weekendu 37 605 widzów na 153 kopiach. Jest to otwarcie lepsze niż w przypadku Krzyku 4, który w kwietniu 2011 roku wystartował z poziomu 23 014 widzów (80 kopii). Czwarta część serii zgromadziła ostatecznie ok. 75 tys. widzów. Nowość powinna spisać się lepiej, choć nie ma większych szans na wyprzedzenie żadnej z trzech pierwszych części:

  • Krzyk – 261 601 widzów
  • Krzyk 2 – 150 503
  • Krzyk 3 – 332 683

Pozostałe trzy nowości spisały się raczej słabo. Australijską animację O czym dzisiaj marzą zwierzęta zobaczyło nieco ponad 20 tys. osób na 245 kopiach (23 147 z pokazami przedpremierowymi), film akcji 355 zgromadził 12 523 widzów (161 kopii), a na seans włoskiej komedii (Niedługo) i szczęśliwie wybrało się 8 577 osób (10 014 wraz z pokazami przedpremierowymi).

Umiarkowany spadek (-46%) odnotowała nowość poprzedniego weekendu, King’s Man: Pierwsza misja. Tym razem zobaczyło ją 21 750 osób, co daje w sumie 110 739 po pierwszych dwunastu dniach wyświetlania. Kingsman: Tajne służby zgromadził podczas swojego drugiego weekendu 20 847 widzów (-46%), co dawało 85 739 sprzedanych biletów po pierwszych dziesięciu dniach, z kolei Kingsman: Złoty krąg przyciągnął 31 528 osób (-43%) i w sumie 129 789 tys. do końca drugiego weekendu.

Znów niewielkie spadki odnotowały grane od ośmiu weekendów Dziewczyny z Dubaju (-29%), Dom Gucci (23%) oraz Nasze magiczne Encanto (-23%). Wszystkie trzy filmy walczą o jak najlepsze wyniki końcowe, ale w zestawieniu za 2021 rok przypuszczalnie nie uda się im już wskoczyć na wyższe miejsce:

W zestawieniu nie uwzględniono filmów UIP.

Do pułapu 400 tys. widzów zbliża się Matrix Zmartwychwstania. Film ten odnotował największy spadek w pierwszej dziesiątce (-52%) i wygląda na to, że ostatecznie nie dobije do pułapu 450 tys. sprzedanych biletów. Na liście największych przebojów 2021 roku może jeszcze jednak wyprzedzić nawet siedem tytułów i otrzeć się o pierwszą dziesiątkę. Na tle innych, większych europejskich rynków, wynik z polskich kin prezentuje się jednak naprawdę przyzwoicie: Niemcy (507 146 widzów po czwartym weekendzie), Francja (909 777 po czwartym weekendzie), Hiszpania (430 603 po trzecim weekendzie), Włochy (294 682 po trzecim weekendzie), Rosja (1 564 916 po trzecim weekendzie), Ukraina (396 111 po trzecim weekendzie).

Źródła: Opracowane na podstawie danych ze strony Stowarzyszenia Filmowców Polskich; InsideKino;

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.