The Suicide Squad sprzedaje się słabo nie tylko w Ameryce, ale także na rynku zewnętrznym. Podczas minionego weekendu film ten zarobił $35 mln na 69 rynkach. Jedynym dużym krajem, w którym premiera nie odbyła się jeszcze, jest Japonia.

The Suicide Squad sprzedaje się podobnie jak Birds of Prey, które na początku 2020 roku zarobiło na otwarcie na tych samych rynkach $36,6 mln (wtedy warunki dystrybucji kinowej były oczywiście znacznie lepsze). Wraz z przychodami z amerykańskich kin na światowym koncie tej kosztującej $185 mln produkcji znajduje się obecnie $72,2 mln.  Dobra wiadomość jest taka, że film Jamesa Gunna odnotował niewielkie spadki na rynkach, na których wystartował tydzień temu. W UK weekendowe przychody zmalały o 32% i po drugim weekendzie ogólne wynoszą $10,8 mln, z kolei we Francji spadek wyniósł 28%, co daje na chwilę obecną $3,4 mln.

Z nowych rynków najwyższe przychody zostały odnotowane w Rosji ($4,2 mln, czyli o 16% lepiej niż Black Widow i 33% więcej niż Birds of Prey), Korei ($2,6 mln), Niemczech ($2,2 mln), Meksyku ($2 mln), Brazylii ($1,5 mln), Hiszpanii ($1,2 mln) i we Włoszech ($1,1 mln).  W wszystkich tych państwach box office nie wrócił jeszcze do stanu sprzed pandemii i jest ograniczony różnymi obostrzeniami związanymi z koronawirusem.

The Suicide Squad nie wystartuje w Chinach, podobnie zresztą jak film z 2016 roku. W Państwie Środka nadal obowiązuje blackout, co oznacza, że żadna zagraniczna produkcja nie może zostać wprowadzona do kin. Najlepiej sprzedaje się nadal Raging Fire, które podczas drugiego weekendu wyświetlania zarobiło $21,6 mln, a $83 mln od premiery. Taki wynik daje temu filmowi drugie miejsce w weekendowym zestawieniu na rynku zewnętrznym. W pierwszej dziesiątce znajdują się jeszcze Upcoming Summer ($6,1 mln / $35,4 mln) oraz animacja Green Snake ($5,2 mln / $67,8 mln). Nie wiadomo, kiedy lub czy w ogóle do chińskich kin trafią takie hollywoodzkie produkcje jak Black Widow (tym razem $4 mln / $185,4 mln), Space Jam: A New Legacy ($5,6 mln / $69,8 mln) czy Jungle Cruise ($15,1 mln / $56,5 mln).

Do pułapu $500 mln na rynku zewnętrznym i w kierunku $700 mln na całym świecie zmierza F9. Produkcja studia Universal wystartowała w piątek w japońskich kinach, gdzie zarobiła na otwarcie $6,8 mln. To wynik na poziomie Fast 7 oraz Hobbs & Shaw. W sumie dziewiąta część serii Fast & Furious zarobiła podczas minionego weekendu $12 mln, co daje jej $490,3 mln poza Ameryką oraz $661,4 mln globalnie.

Źródła: Deadline Hollywood, InsideKino

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.