Horror w reżyserii Johna Krasinskiego zarobił podczas pierwszych trzech dni $48,3 mln. To zdecydowanie najlepsze otwarcie od początku pandemii.
Do tej pory najlepszym trzydniowym otwarciem mogło pochwalić się Godzilla vs. Kong. Produkcja Warner Bros. wystartowała na przełomie marca i kwietnia z poziomu $31,6 mln. Pod koniec pierwszego weekendu, po pięciu pierwszych dniach, w związku z tym, że trafiła ona do kin w środę, na jej koncie znajdowało się jednak $48,1 mln. Tymczasem A Quiet Place: Part II osiągnął ten sam pułap w ciągu trzech dni. Jako że jutro Amerykanie obchodzą Memorial Day, dzienne przychody powinny utrzymać się na wysokim poziomie. Obecne szacunki wskazują na $58,5 mln po czterech dniach.
Mimo pandemicznych obostrzeń oraz ograniczonej liczby otwartych kin (w tej chwili ok. 72%) kontynuacja sprzedawała się mniej więcej na tym samym poziomie co poprzednik już od czwartkowych pokazów przedpremierowych ($4,8 mln do $4,3 mln). Podobnie było w piątek ($19,3 mln do $18,9 mln), a także przez cały trzydniowy weekend ($48,1 mln do $50,2 mln). Czwartego dnia druga część znów odzyska przewagę (szacunkowe $58,5 mln do $54,4 mln).
A Quiet Place: Part II to dopiero drugi od początku pandemii (po Tenet) duży film z hollywoodzkiego studia, który jest wyświetlany wyłącznie w kinach. Jednak już za 45 dni będzie on dostępny na Paramount+. Nowość zbiera bardzo dobre recenzje (w tej chwili 91% na Rotten Tomatoes) i jest z godnie z oczekiwaniami najchętniej oglądaną propozycją tego weekendu w amerykańskich kinach. Horror otrzymał od widzów A- na CinemaScore i cieszy się nieco większym zainteresowaniem kobiet, które stanowiły według Deadline Hollywood 53% całej widowni.
Jeszcze większym zainteresowaniem kobiet – 61% weekendowej widowni – cieszyła się Cruella. Kosztująca $200 mln produkcja Disneya pojawiła się w niemalże 3900 kinach (nowy pandemiczny rekord), ale jednocześnie, choć za dodatkowe 30 dolarów, jest dostępna także na Disney+. W związku z tym box office’owy potencjał tego tytułu nie został w pełni wykorzystany. Film z Emmą Stone sprzedał się jednak zgodnie z oczekiwaniami. Od piątku do niedzieli na jego konto wpłynęło $21,3 mln, co oznacza czwarte najlepsze trzydniowe otwarcie od początku pandemii. Wraz z jutrzejszym Memorial Day przychody powinny wynieść ok. $26,5 mln.
Większość pozostałych filmów odnotowało bardzo duże spadki. Jednym z wyjątków jest Raya and the Last Dragon, której przychody względem poprzedniego weekendu wzrosły o 19%. Ma to zapewne związek z tym, że animacja była wyświetlana wraz z Cruellą jako double-feature w kinach samochodowych. W miarę niewielki spadek odnotowało także Godzilla vs. Kong (-39%). Produkcja Warner Bros. zbliża się do pułapu $100 mln. Po tym weekendzie na jej koncie znajduje się $98,3 mln.
Źródła: Deadline Hollywood, The Numbers
