Podczas poprzedniego weekendu w polskich kinach żaden film nie przekroczył pułapu 100 tys. widzów. Walka o pierwsze miejsce rozegrała się między trzecim Ant-Manem oraz Asteriks i Obeliks: Imperium Smoka. Nieznacznie lepszy okazał się film Marvela. W sumie w kasach zostało sprzedanych nieco ponad 550 tys. biletów, o ok. 150 tys. mniej niż tydzień wcześniej.

Choć w miniony weekend nie brakowało nowości, żadna z nich nie była w stanie zawalczyć o wysokie miejsce w zestawieniu. Najlepiej spisał się Opiekun, polski film skierowany do religijnej widowni. Na 147 kopiach udało mu się zgromadzić nieco ponad 30 tys. widzów. W oficjalnym TOP10 znalazły się jeszcze dwa inne premierowo grane tytuły. Jednym z nich jest Tata, polsko-ukraiński dramat dystrybuowany przez Warner Bros. Na 215 kopiach przyciągnął on niespełna 17 tys. osób. Nieco słabiej spisała się brytyjska komedia romantyczna Plan na miłość, którą na 193 kopiach zobaczyło 14 438 widzów.

W oficjalnym TOP10 brakuje nominowanego w sześciu oscarowych kategoriach TAR. Film Todda Fieldsa jest dystrybuowany przez UIP, dlatego jego dokładny wynik nie jest znany. Box Office Mojo podaje $115 tys. po premierowym weekendzie, co możne oznaczać, ok. 25 tys. wraz z pokazami przedpremierowymi. $65 tys. ma pochodzić z premierowego weekendu, co po przeliczeniu daje jakieś 14 tys. widzów. Taki rezultat nie pozwoliłby TAR wejść do alternatywnego TOP10, w którym jedynym filmem UIP jest nadal Kot w butach: Ostatnie życzenie. Podczas ósmego weekendu wyświetlania tytuł ten mógł zgromadzić ok. 65 tys., a w sumie już prawie 2,15 mln widzów.

Jeśli chodzi o dwa najchętniej oglądane filmy poprzedniego weekendu, to mieliśmy do czynienia z bardzo zaciętym pojedynkiem. Ant-Man i Osa: Kwantomania zgromadził 78 568 widzów po 52-procentowym spadku. Z kolei Asteriks i Obeliks: Imperium Smoka odnotował zaledwie 24-procentowy spadek i zgromadził jeszcze 77 452 widzów. Numer jeden poprzedniego weekendu posiada na swoim koncie 306 972 sprzedanych biletów, czyli więcej od końcowego wyniku pierwszej części przygód Ant-Mana (253 tys.). W rozrachunku końcowym może spisać się podobnie do części drugiej (445 tys.).

Tymczasem najnowsze przychody Asteriksa i Obeliksa posiadały na swoim koncie prawie 488 tys. po trzecim weekendzie, a kilka dni temu dystrybutor tego filmu poinformował, że został przekroczony pułap 500 tys.. Ostatecznie tytuł ten może zbliżyć się do dwóch najpopularniejszych filmów z tej serii:

  • Asterix i Obelix: Misja Kleopatra (2002) – 679 986 widzów
  • Asterix na Olimpiadzie (2008) – 685 491 widzów

Oficjalnie jest to najlepszy rezultat osiągnięty w tym roku, lepszy niż w przypadku Mumii, które zbliżyły się do pułapu 450 tys. widzów. Oczywiście nadal największym przebojem 2023 roku jest póki co drugi Kot w butach, którego dokładnego wyniku jednak nie znamy. Tymczasem najchętniej oglądanym polskim filmem jest nadal Heaven in Hell, który po minionym weekendzie posiadał na swoim koncie 378 902 widzów (38 194 podczas trzeciego weekendu / -52%). W sumie nie uda mu się już raczej przekroczyć pułapu 500 tys..

Na uwagę zasługuje Wieloryb, którego widownia pozostała na poziomie z weekndu otwarcia. Film Darrena Aronofsky’ego, który jest nominowany do Oscara w trzech kategoriach, zobaczyło podczas drugiego weekendu wyświetlania 33 522 widzów, a w sumie już 112 688 widzów. Pułap 100 tys. podczas poprzedniego weekendu przekroczył także inny oscarowy kandydat, Duchy Inisherin. Z kolei nominowany w czterech kategoriach do Oscara Avatar: Istota wody dobił jeszcze przed weekendem do pułapu 3,5 mln widzów.

Źródło: boxoffice.pl via Stowarzyszenie Filmowców Polskich

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.