Po miesiącu od premiery, „Aquaman”, jako pierwszy film ze stajni DCEU przekroczył barierę miliarda dolarów w globalnym box office. „Bohemian Rhapsody” notuje wzrosty po zdobyciu Złotego Globu.
Na pierwszym miejscu zestawienia światowego box office znajduje się jednak „Bumblebee”. Spin-off serii Transformers zarobił w trakcie weekendu $35,6 mln. Najlepszym rynkiem są oczywiście Chiny, gdzie po dwóch weekendach przychody wynoszą $105,7 mln (weekendowy spadek wyniósł niewielkie, jak na Chiny 58%). Łącznie na koncie produkcji jest $256,3 mln ($365 mln wraz z USA), a przed nią jeszcze premiera w Japonii (22 marca).
W studio Warner Bros pewnie strzeliły korki od szampanów (chyba pierwszy raz po „Wonder Woman”), gdyż „Aquaman”, jako pierwszy film z uniwersum DC, przekroczył barierę $1 mld wpływów (piąty film w historii studia i drugi film Jamesa Wana – po „Fast and Furious 7”). Największy udział w tym sukcesie, poza widzami z rodzimego rynku, mają widzowie z Chin, gdzie wpływy wynoszą obecnie $287,3 mln (bliźniaczo podobne do wyniku z USA – $287,9 mln). Poza Państwem Środka najlepsze rynki to: Korea ($48 mln), Brazylia ($32 mln), Meksyk ($28,6 mln), UK ($25,5 mln), Francja ($24,1 mln). 8 lutego film zadebiutuje w Japonii.
Trzecie miejsce podium, z wynikiem $20,3 mln, okupuje animacja „Dragon Ball Z Super: Broly”. Dwudziesty (!?) już film z tej serii zadebiutował w trakcie weekendu na 17 nowych rynkach, z czego w dwunastu na pierwszym miejscu BO. Najlepszy wynik zanotował w Meksyku – $6,5 mln (41% lepiej niż „Ralph Breaks the Internet”).
Pisząc o Ralphie, serwis Deadline.com podaje, że w Polsce animacja zanotowała drugie najlepsze otwarcie studia Disney ($1 mln). Łączne weekendowe wpływy wynoszą $15,4 mln, a w sumie produkcja ma już na koncie $243,7 mln ($434,1 mln wraz z USA). „Jedynka” zarobiła $281 mln ($471 wraz z USA) i mając na uwadze, że przed sequelem premiery w Niemczech i Francji, wynik ten zostanie z pewnością poprawiony.
Pisanie o „Bohemian Rhapsody” staje się już nudne ;). Film okupuje miejsce w „Top 10” już trzeci miesiąc i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić. W niektórych krajach produkcja po raz kolejny zanotowała wzrostu weekendowej frekwencji (Japonia +12% i łącznie $81,5 mln, UK +37% i $64,8 mln, Hiszpania +45% i $27,9 mln, co jest najlepszym wynikiem 2018 roku na tamtym rynku). Łączne przychody z rynków zagranicznych wynoszą w tej chwili $574,2 mln, co jest piątym najlepszym wynikiem studia Fox w historii.
„Creed II” kontynuuje swój powolny pochód przez światowe kina – w miniony weekend obraz zadebiutował we Francji ($5,4 mln, +33% lepiej od oryginału) i w Rosji ($1 mln, +82%). Łączne wpływy wynoszą $51,1 mln, a przed obrazem premiery m.in. w Niemczech, Włoszech i Brazylii.
Źródło: ComScore.com, Deadline.com, BoxOfficeMojo.com
A czy ten Dragon Ball w ogóle będzie miał polską kinową premierę?
Nie będzie – przynajmniej nic o tym nie słychać. Na Ukrainie ma mieć.