Tydzień temu pisaliśmy o tym, że Batman jest na drodze do miliona sprzedanych biletów w polskich kinach. Teraz nie jesteśmy pewni, czy uda mu się przekroczyć ten pułap.
Batman odnotował tym razem umiarkowany, 42-procentowy spadek widowni i zgromadził podczas trzeciego weekendu 94 436 widzów, co daje mu w sumie 691 233 widzów. Choć nadal spisuje się on bardzo podobnie do Diuny, która ostatecznie przekroczyła pułap miliona widzów, to w rozrachunku końcowym jego nogi mogą zostać podcięte przez kilka czynników: poprawiająca się pogoda, będąca martwym okresem w polskich kinach Wielkanoc, a także premiera tego filmu na HBO Max pod koniec kwietnia. Film Denisa Villeneuve’a musiał się wprawdzie zmierzyć z większą konkurencją, ale jesienna pogoda działała na jego korzyść, podobnie jak dwa długie świąteczne weekendy w listopadzie, a milionowy widz zakupił swój bilet niemalże dwa miesiące po premierze:
Chyba dość niespodziewanie na pierwszą pozycję pod względem liczby sprzedanych biletów wskoczyła w tym tygodniu animacja To nie wypanda, która zaliczyła ponad 3-procentowy wzrost w porównaniu do otwarcia i zgromadziła 95 419 widzów. Od premiery film Pixara obejrzało 226 991 osób, co daje jej już teraz miejsce w pierwszej dziesiątce najpopularniejszych tegorocznych premier, nawet po uwzględnieniu filmów dystrybutora UIP, które mogły do tej pory sprzedać się tak:
Jedną z nowości minionego weekendu była Ambulans. Jak podaje strona The Numbers, najnowszy film Michaela Baya zarobił u nas $86 tys., co może oznaczać ok. 17 tys. widzów. Byłby to najsłabszy rezultat osiągnięty przez nowości w tym tygodniu. Na miejscu trzecim weekendowego zestawienia znalazł skierowany do familijnej widowni polski tytuł Za duży na bajki. Na 240 ekranach zgromadził on 33 080 widzów, a wraz pokazami przedpremierowymi zobaczyło go 44 929 osób.
Dwukrotnie niższy wynik odnotowała inna rodzima premiera, Inni ludzie. Drugi po Jak się pozbyć cellulitu polski film w historii Warner Bros. zgromadził na 255 kopiach zaledwie 22 992 widzów (23 792 wraz z pokazami przedpremierowymi). To wynik niemalże czterokrotnie niższy od otwarcia ekranizacji innej powieści Doroty Masłowskiej. Wojna polsko-ruska wystartowała w maju 2009 roku z poziomu 84 868 widzów na 71 ekranach, ostatecznie gromadząc przed ekranami 441 462 osób.
Najmniejsze spadki w pierwszej dziesiątce weekendu odnotowały Najgorszy człowiek na świecie (-21%) oraz Nasze magiczne Encanto (-11%). Norweski kandydat do Oscara (plus nominacja za scenariusz oryginalny) zgromadził 12 935 widzów, co daje mu w sumie 54 410 sprzedanych biletów. Niemalże dziesięciokrotnie więcej biletów na swoim koncie ma animacja Disneya (535 157), która jest nominowana do trzech nagród Amerykańskiej Akademii Filmowej. Podczas siedemnastego weekendu wyświetlania zobaczyło ją jeszcze 7 726 widzów. Film ten zaliczył właśnie ostatni skok w rankingu najpopularniejszych filmów 2021 roku w polskich kinach (siódme miejsce) . Tymczasem Skarb Mikołajka przekroczył w niedzielę pułap 500 tys. sprzedanych biletów. Oficjalnie jest to trzeci największy przebój tego roku (nieoficjalnie – piąty).
Wszystkie filmy w pierwszej dziesiątce zgromadziły 292 tys. widzów, co oznacza nieco ponad 16-procentowy spadek względem poprzedniego weekendu,
Źródło: Opracowane na podstawie danych ze strony Stowarzyszenia Filmowców Polskich;