Zgodnie z tym, co udało nam się ustalić, Król Lew ma być pokazywany w polskich kinach także w wersji z napisami. Potwierdzać to zdaje się także zwiastun w oryginalnej wersji językowej wyświetlany obecnie przed pokazami Aladyna (a przynajmniej przed seansami z napisami). Mimo że wiele wskazuje na to, że najnowsze wydanie historii Simby jest w całości wygenerowaną komputerowo, choć niezwykle fotorealistyczną „animacją”, to opcja z napisami na pewno zainteresuje tych widzów, którzy dubbing „tolerują” jedynie w przypadku filmów animowanych. Jako że Król Lew to film, o którym można powiedzieć, że ma nieograniczoną widownię docelową, danie przez dystrybutora możliwości wyboru preferowanej wersji jest – szczególnie w tym przypadku – uzasadnione.

Tymczasem dzisiaj Maciej Stuhr opublikował na swoim facebookowym profilu krótki filmik, który wskazuje na to, że aktor udzieli głosu którejś z postaci w polskiej wersji językowej Króla Lwa. Nagranie sugeruje, że będzie to Timon, czyli surykatka, która wraz z guźcem Pumbą śpiewa przebój Hakuna Matata.

Polska premiera Króla Lwa jest zaplanowana na 19 lipca.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.