Pierwszą rundę wygrywa Zombieland 2: Double Tap

Kontynuacja filmu, który dziesięć lat temu zarobił w samej Ameryce $75,6 mln przy budżecie rzędu $23,6 mln, zaprezentowała się przyzwoicie podczas swoich pokazów przedpremierowych. Przychody wyniosły bowiem $2,85 mln, co mogło wskazywać na weekend otwarcia w okolicach prognozowanych przez analityków $25 mln. Pierwsza część zarobiła podczas premierowego weekendu $24,7 mln, z czego zaledwie $500 tys. pochodziło z pokazów przedpremierowych, choć te rozpoczynały się w tamtych czasach tak naprawdę już w dniu premiery, tyle że o północy. Tymczasem pierwsze szacunki dotyczącego piątkowego wyniku Zombieland 2 potwierdzają kierunek wyznaczony przez prognozy i pokazy przedpremierowe. $10 mln (w tym kwota z czwartkowego wieczoru) może dać bowiem ok. $25-27 mln do końca weekendu.

O $10 mln więcej podczas całego weekendu może zarobić Maleficent: Mistress of Evil, nawet jeżeli film Disneya sprzedał się słabiej od produkcji Sony w czwartkowy wieczór. Na to wskazują m.in. pierwsze szacunki dotyczące piątkowego wyniku. Kontynuacja filmu z 2014 roku miała bowiem zarobić wczoraj nieco ponad $11,7 mln. Do tego wyniku wliczone są też przychody z czwartkowych pokazów przedpremierowych, które również w tym przypadku rozpoczęły się o godzinie 19:00 i przyniosły $2,3 mln. Przed pięcioma laty pierwsza część mogła pochwalić się niemalże dwukrotnie wyższymi przychodami z czwartku – $4,2 mln (pokazy zaczęły się wtedy o 21:00). Podczas swojego premierowego weekendu pod koniec maja zarobiła ona $69,4 mln, a w sumie $241,4 mln. Fenomenu pierwszej części nie uda się zatem powtórzyć, choć szczerze powiedziawszy nie należało się tego w ogóle spodziewać (analitycy rynku spodziewali się nieco lepsze otwarcia w okolicach $40-42 mln). Jako że budżet produkcji z Angeliną Jolie wyniósł $185 mln (po pięć milionów dolarów więcej niż w przypadku części pierwszej), znaczenie wyniku osiągniętego na rynku zewnętrznym jest jeszcze większe w kontekście jej rentowności. W nieco lepsze sytuacji zdają się być twórcy drugiej premiery weekendu (jej główna obsada została w ostatniej dekadzie wyróżniona sześcioma nominacjami do Oscara i jedną statuetką!). Ta kosztowała podobno tylko $42 mln.

A co u Jokera? Wygląda na to, że nadal bardzo dobrze. W poniedziałek udało mu się przekroczyć pułap $200 mln, od wtorku znajduje się w pierwszej dziesiątce najbardziej dochodowych filmów z postaciami komiksów DC w historii amerykańskiego box office’u, a podczas tego weekendu uda mu się wyprzedzić Justice League ($229 mln). Według obecnych szacunków film Todda Phillipsa miałby zaliczyć ok. 46-procentowy spadek podczas trzeciego weekendu wyświetlania i zarobić tym samym ok. $30 mln. To dawałoby mu już w sumie prawie $250 mln.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.