Nowy film Quentina Tarantino zarobił w piątek niespełna $16,9 mln. Taki wynik z pierwszego dnia nie pozwoli mu dobić do $50 mln podczas premierowego weekendu.
Należy zaznaczyć, że do piątkowego wyniku wliczone są przychody z czwartkowych pokazów przedpremierowych, które wynosiły aż $5,8 mln. To sprawia, że w tej chwili można spodziewać się otwarcia na poziomie $41-43 mln, co byłoby i tak lepszym rezultatem od tego oczekiwanego przez Sony ($30 mln) czy prognozowanego przez analityków rynku ($35-40 mln). Once Upon a Time in Hollywood powinien zaliczyć i tak najlepszy wynik otwarcia pośród wszystkich dotychczasowych filmów Tarantino. W tej chwili rekord należy do Inglourious Basterds i wynosi $38,1 mln.
Numerem jeden weekendu będzie jednak po raz drugi z rzędu The Lion King. Choć w piątek zarobił o ponad 70% mniej niż podczas pierwszego dnia wyświetlania przed tygodniem, to spadek dla całego weekendu powinien okazać się nieco łagodniejszy. $22,3 mln z wczoraj mogą przełożyć się na ok. $75-80 mln od piątku do niedzieli (ok. -60%) oraz $350-355 mln po 10 dniach wyświetlania.