„Pasja” i „Shrek 2” z ogromną widownią. Podsumowanie roku 2004 w polskich kianch.

Zarówno film Mela Gibsona jak i animacja DreamWorks nadal znajdują się w pierwszej dziesiątce najchętniej oglądanych filmów w polskich kinach po 1989 roku.

W roku 2004 kina sprzedały 33 223 152 bilety i był to najlepszy wynik od roku 1989, i lepszy od tego z roku poprzedniego aż o 8 mln. Do tej pory najwięcej widzów odwiedziło kina w 1990 (32,797 mln). W późniejszych latach granica 30 mln biletów nie była przekraczana, a najlepszym wynikiem było 27,6 mln odnotowane w roku 2001. Z roku na rok w kinach odbywało się coraz więcej seansów. W 2004 roku było ich o 73 tys. więcej niż rok wcześniej, a od roku 2000 ich liczba zwiększyła się o 363 tys. Mały udział w ustanowieniu tego rekordu miały filmy polskie. Co prawda ich widownia wzrosła o 436 tys. do 3,071 mln, ale udział procentowy był niższy niż rok wcześniej. Rewelacyjna frekwencja była udziałem w dużej mierze czterech najlepszych filmów, które łącznie obejrzało 10,5 mln widzów – prawie 1/3 całkowitej widowni w 2004 roku.

Najwięcej widzów obejrzało Pasję Mela Gibsona (3,46 mln). Film nie odnotował rewelacyjnego jak na dzisiejsze standardy otwarcia (336 tys. widzów, dawało mu miejsce trzecie pośród wyników otwarć premier 2004 roku), ale jak to bywa zwykle w przypadku filmów, których widownię w dużym stopniu stanowią osoby starsze oraz grupy zorganizowane, wypracował on sobie bardzo długie nogi. Ostateczny wynik był dziesięciokrotnie wyższe od rezultatu z premierowego weekendu.

Na miejscu drugim znalazła się długo oczekiwana przez fanów druga część Shreka (3,395 mln). W premierowy weekend animację obejrzało aż 556 tys. widzów, co oznaczało wtedy najlepsze otwarcie w historii. Ponieważ w tamtym czasie filmy wychodziły w dużo mniejszej liczbie kopii niż obecnie (tutaj 101), to średnia liczba widzów w przypadku Shreka 2 wyniosła aż 5599. Jest to drugi najlepszy wynik w historii, a rekord (5836 widzów) posiada nie kto inny jak trzecia część przygód zielonego ogra. Przy obecnych liczbach kopii największych hitów, rekordy te nie są możliwe do poprawienia. Dla porównania, Kler miał niecałe 2 tys. widzów na kopię podczas swojego weekendu otwarcia. Widownia Pasji i Shreka 2 plasuje oba filmy na trzecim i czwartym miejscu najpopularniejszych zagranicznych produkcji wyświetlanych w naszych kinach po roku 1989 r. Większą widownię miały tylko Titanic i Avatar.

Dwie poprzednie części Władcy Pierścieni zajmowały w dwóch kolejnych latach pierwsze miejsce rocznego podsumowania. Część trzecia – Powrót króla (2,089 mln) – musiała się zadowolić pozycją na najniższym stopniu podium. Wynik ten plasuje ją pomiędzy Drużyną pierścienia (2,522 mln) i Dwiema wieżami (1,783 mln). Tymczasem najlepszy rezultat pośród polskich filmów odnotowała adaptacja powieści Katarzyny Grocholi, Nigdy w życiu (1,626 mln). Wśród polskich filmów, które nie były adaptacjami lektur szkolnych, dawało mu to wtedy drugie miejsce na liście wszech czasów, za Kilerem (2,2 mln).

Piąte miejsce zajął film Troja z Bradem Pittem (1,184 mln), a za nim uplasował tradycyjnie rysowany film animowany studia Disney, Mój brat niedźwiedź (1,175 mln). Dwie kolejne animacje w zestawieniu zajęły miejsce ósme i dziewiąte: Iniemamocni (981 tys.) i Rybki z ferajny (951 tys.). Z kolei siódme miejsce powędrowało do trzeciej części przygód Harry’ego Pottera. Więźnia Azkabanu obejrzało jednak tylko 1,04 mln. To prawie o 700 tys. widzów mniej niż Komnatę Tajemnic (1,711 mln) i o 1,5 mln mniej niż Kamień Filozoficzny (2 518 mln). Pierwszą dziesiątkę zamyka druga odsłona filmu Bridget Jones – W pogoni za rozumem (883 tys.), która uzyskała wynik o 180 tys. gorszy od „jedynki”.

Jeśli chodzi o polskie filmy, to w czołówce znalazły się jeszcze ekranizacja powieści Wojciecha Kuczoka, Pręgi (348 tys. – 19. miejsce), i komedia Juliusza Machulskiego Vinci (344 tys. – 21. miejsce). Zaskakująco słabo wygląda dzisiaj wynik debiutu Wojciecha Smarzowskiego. Wesele zgromadziło tylko 195 tys. widzów, co daje mu 36. miejsce w rocznym zestawieniu. Dopiero na 57. miejscu znalazła się Symetria Konrada Niewolskiego, będąca później źródłem wielu kultowych cytatów.

Największe zaskoczenia in minus to Efekt motyla (81 tys. – 70. miejsce), który ma  obecnie aż pół miliona ocen na Filmwebie, a już całkowitą niespodzianką jest tylko 15 tys. widzów uwielbianego przez widzów (głównie zakochanych) w późniejszym czasie melodramatu Pamiętnik z Rachel McAdams i Ryanem Goslingiem. Na Filmwebie znajduje się on obecnie na 49. miejscu wśród najlepszych filmów (przy aż 350 tys. ocen), a więc potencjał komercyjny tej produkcji w naszym kraju był ogromny.

Poniżej przedstawiamy wyniki dziesięciu najpopularniejszych filmów roku 2004, a TUTAJ znajdziecie wszystkie filmy z tego roku, których widownia przekroczyła 20 tys.