Dziś mija dokładnie 41 rocznica premiery „Star Wars”. Z tej okazji kilka ciekawostek na temat procesu powstawania tego filmu.

George Lucas postanowił sam stworzyć własne postacie na podobieństwo tych z Flasha Gordona ponieważ właściciel praw odmówił mu ich sprzedaży.

Lucas za wyreżyserowanie „Gwiezdnych wojen” wynegocjował tylko 100 tys. dolarów plus 50tys. za napisanie scenariusza, ale otrzymał coś co wytwórnia uważała za mało ważne punkty kontraktu – prawa do handlu licencjami i prawa do sequeli. Nawet sam nie przypuszczał, że będzie to ostatecznie warte ok. 1mld dolarów.

Cały pomysł scenariusza „Gwiezdnych wojen” opierał się na tym, że mają być statki kosmiczne, które będą ze sobą toczyły bitwy w przestrzeni kosmicznej.

W pierwszej wersji scenariusza Luke Skywalker (wtedy książę Bebers), był podstarzałym generałem, który eskortował księżniczkę na jej planetę. Po drodze poznają dwóch ciągle kłócących się urzędników i we czwórkę poszukują w porcie lotniczym pilota, który ich tam zawiezie.

Kolejna wersja scenariusza- głównym bohaterem miał być Annakin Starkiller którego szkoli na Jedi Bendu 70-letni generał Luke Starwalker. Jest też zielonoskóry potwór – Han Solo i 14-letnia księżniczka Lea. Pojawia się też Darth Vader, ale jako mało istotna postać.

Alec Guinness i George Lucas na planie Nowej Nadziei

W następnej wersji pod nazwą „Adventures of Starkiller, Ep.1: The Star Wars” Lea, która najpierw była główną bohaterką poprzedniej wersji opowieści, zostaje całkiem usunięta. Luke dostaje hologramową wiadomość od swojego brata Deaka, żeby przywiózł kryształ Kyber rannemu ojcu – Starkillerowi. Luke wynajmuje Hana Solo i razem z nim uwalniają brata, a potem za pomocą kryształu przywracają do życia Starkillera. Luke przeprowadza udany atak na gwiazdę śmierci i razem z ojcem staje na czele rebelii. Dopiero w napisach końcowych miało się pojawić, że w następnej części Starkiller z rodziną będą poszukiwać księżniczki.

W kolejnej wersji prawie wszystkie nazwy i imiona bohaterów zostały pozmieniane: R2-D2 stał się A2, Annakin nazywał się Justin Valona, LeaZara, a Wookiee – Jawy.

Jeszcze w scenariuszu z roku 1975 roku Darth Vader i Annakin Skywalker to dwie zupełnie różne osoby. Miało łączyć ich to, że byli kiedyś razem z Benem Kenobim młodymi rycerzami Jedi. Vader zabił wtedy ojca Luke’a.

Ponieważ nie istniała na rynku kamera, która byłaby w stanie nakręcić ujęcia w sposób jaki chciał Lucas, John Dykstra, który zajmował się efektami specjalnymi zbudował ją od podstaw – nazwano ją Dykstraflex. Dykstra wykorzystał ją potem przy kręceniu scen do serialu „Battlestar Galactica”, co doprowadziło do procesu między 20th Century Fox i Universalem odnośnie plagiatu Gwiezdnych wojen.

Lucas długo nie mógł się zdecydować czy uśmiercić Kenobiego czy nie. Postanowił to zrobić, bo w scenariuszu nie miał za bardzo dla niego zadania w drugiej części filmu i byłby dość dziwacznym głównym bohaterem, który tylko chodzi i się przygląda.

Kenny Baker na zewnątrz R2D2

Postać Chewbakki przyszła do głowy Lucasowi, gdy widział jak żona odjeżdża samochodem ze swoim ogromnym malamutem, który prawie dotykał głową sufitu. Pomyślał, że pies wygląda całkiem jak człowiek, jakby był pilotem żony.

Lucas zmienił w scenariuszu nazwisko Starkiller na Skywalker dopiero po rozpoczęciu zdjęć. Uznał, że może ono się widzom kojarzyć z Chearlesem Mansonem, którego tak nazywano po zamordowaniu Sharon Tate.

George Lucas nie był zadowolony ze scenariusza, który stworzył i nie wierzył, że zarobi na tym filmie.

Na podstawie: Brian Jay Jones „Gwiezdne wojny i reszta życia”
zdjęcia https://www.karisauce.com/star-wars-cast-golden-moments-behind-the-scene/

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.