Mimo aż czterech dużych nowości ogólna frekwencja w polskich kinach pozostała na poziomie sprzed tygodnia, a co za tym idzie, znów mogło zostać sprzedanych ok. 300 tys. biletów. Jest to związane między innymi z tym, że żaden z premierowo pokazywanych filmów nie osiągnął spektakularnego rezultatu, a część starszych tytułów odnotowała bardzo duże spadki.

Numerem jeden jest Zołza, którą zobaczyło nieco ponad 50 tys. widzów. Oczekiwania były chyba jednak nieco wyższe. Osiągnięty rezultat daje obecnie 16. miejsce na liście najlepszych tegorocznych otwarć (bez wliczenia filmów UIP), szóste pośród polskich produkcji:

Tymczasem nowość poprzedniego weekendu – Bodies Bodies Bodies – całkowicie wypadła z pierwszej dziesiątki. Spadek względem otwarcia, które zostało wzmocnione przez maratony, był więc bardzo duży. Ostatnim filmem (i być może jedynym od momentu prowadzenia weekendowych zestawień), który wypadł z pierwszej dziesiątki zaledwie po tygodniu, była Gra Endera w listopadzie 2013 roku. Wynik otwarcia tamtego filmu był zbliżony do tego, jaki przed tygodniem odnotował horror komediowy, i wyniósł 39 236 widzów.

Nowościami minionego weekendu były:

  • na miejscu trzecim ukraińska animacja Guliwer, jednym z twórców jest obecny prezydent Ukrainy, Wołodymyr Zełenski. Na 267 kopiach film ten zgromadził 21 313 widzów;
  • na miejscu ósmym w oficjalnym zestawieniu – komedia kryminalna Patrz jak kręcą, w której w głównych rolach pojawili się Saoirse Ronan ora Sam Rockwell. Na 122 kopiach tytuł ten wybrało 10 281 osób,
  • na miejscu dziewiątym w oficjalnym zestawieniu – fiński horror Twin, którego od piątku do niedzieli zobaczyło 9 571 widzów, a wraz z pokazami przedpremierowymi dużo więcej, bo aż 32 101 widzów;

Najmniejszy spadek w oficjalnym TOP10 odnotowała nowość poprzedniego weekendu, Orlęta. Grodno ’39 (-9%), którą zobaczyło tym razem 21 640 widzów. Wynik ten pozwolił na awans z piątego miejsca na drugie. Po pierwszych dziesiąciu dniach na koncie produkcji TVP znajduje się 68 829 sprzedanych biletów. Tymczasem polska komedia romantyczna Szczęścia chodzą parami przekroczyła jeszcze przed weekendem pułap 100 tys. widzów (113 256), natomiast Kryptonim Polska powinien go osiągnąć już niebawem (obecnie 85 225 widzów przy 11 071 widzach podczas trzeciego weekendu).

Jeżeli chodzi o alternatywne TOP10, to przypuszczalnie znajdują się w nim trzy filmy UIP:

  • Minionki: Wejście Gru (miejsce piąte podczas dwunastego weekendu wyświetlania!)
  • Top Gun: Maverick (miejsce szóste podczas siedemnastego weekendu wyświetlania!)
  • Gdzie śpiewają raki (miejsce dziesiąte)

Źródło: boxoffice.pl via Stowarzyszenie Filmowców Polskich

One Comment on “„Zołza” numerem jeden weekendu, „Bodies Bodies Bodies” spada z pozycji lidera poza oficjalne TOP10 po jednym tygodniu – podsumowanie weekendu w polskich kinach”

  1. The Twin był pokazywany z Bodies Bodies Bodies na tych samych maratonach więc łatwo obliczyć, że siła tego drugiego tytułu starczyłaby w zeszłym tygodniu na zajęcie 9-10 miejsca (około 11 tys. widzów). Oczywiście w tym poronionym box office, który nie uwzględnia filmów UIP, a uwzględnia widzów z maratonów, którzy mają gdzieś na jakie film idą, bo idą na maraton horrorów. A później zaskoczenie, że taki tytuł wypada już po tygodniu z TOP 10 i to z pierwszego miejsca. Sorry, ale ja ciągle narzekam na te dane z maratonów zakłamujące faktyczną wartość, czy raczej zainteresowanie danym tytułem. Nie wiem, czy PISF otrzymuje dalej ankiety z kin na temat liczby widzów / wpływów z każdego wyświetlanego tytułu, ale gdy wprowadzał ten proceder myślałem, że w końcu nasz polski box office będzie może w końcu zawierać więcej niż 10 pozycji i niestety nic się takiego nie spełniło, a to, co się dzieje z filmami UIP trzeba doczytywać z innych portali. Patologia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.