Kontynuacja najbardziej dochodowego filmu grozy w historii zarobiła w czwartkowy wieczór (start o godz. 17:00) w ok. 3700 amerykańskich kinach $10,5 mln.
To wynik słabszy od tego, który przed dwoma laty odnotowało It. Tamten film zarobił $13,5 mln, a weekend otwarcia zakończył z kwotą $123,4 mln, co jest zdecydowaniem najlepszym wynikiem z premierowego weekendu dla horroru i trzecim najlepszym dla filmu z kategorią R.
It: Chapter Two zachowuje się jak typowa kontynuacja megahitu i notuje spadek względem oryginału. Mimo dobrych ocen krytyków i widzów, które otrzymał oryginał oraz wzbogacenie obsady o głośne imiona, nie udało się go uniknąć. Już przedsprzedaż wskazywała właśnie na otwarcie w okolicach $100 mln, co rezultat z pokazów przedpremierowych zdaje się potwierdzać. Nieco lepsze otwarcie prognozowali analitycy rynku z Box Office Mojo ($105 mln) i Pro Box Office ($102 mln). Uczestnicy naszej zabawy również prognozowali średnio otwarcie powyżej stumilionowego pułapu ($108,17 mln).
Jeżeli w kolejnych dniach część druga zachowa się podobnie do poprzednika, to premierowy weekend zakończy w wynikiem ok. $96 mln. Tymczasem porównanie do Wonder Woman ($11 mln z PP i $103 mln WO) przekłada się na $98 mln, a do Logana ($9,5 z PP i $88 mln z WO) na nieco ponad $97 mln. Można więc w tej chwili szacować otwarcie od $96 mln do $98 mln, co oznaczałoby czwarte najlepsze otwarcie w historii dla filmu z kategorią wiekową R i drugie dla jakiegokolwiek filmu grozy.
Jeżeli chodzi o Polskę, to na ten moment także można spodziewać się spadku względem poprzednika. Pierwsza część zgromadziła u nas 178 506 widzów, a 180 764 z pokazami przedpremierowymi. Tym razem skala tych ostatnich była znacznie większa (środowe mini-maratony oraz czwartkowe seanse wieczorne), więc rozkład widowni będzie nieco inny. Rezerwacje na weekend sugerują wyraźnie niższy wynik niż w przypadku pierwszej części, jednak tym razem mogą one okazać się nieco mylące. Na najbliższe dni zapowiadana jest bowiem niezbyt dobra pogoda, co powinno pomóc w zapełnieniu sal na krótko przed seansami. Inną sprawą jest to, że Pennywise i Frajerzy musi zmierzyć się tym razem z ogromnym konkurentem jakim bez wątpienia jest Polityka Patryka Vegi. Przed dwoma laty To było zdecydowanie największą premierą weekendu. Ostatecznie może udać się jednak zgromadzić przed ekranami ok. 160 tys. widzów.
Ciekawostka: Według pierwszych szacunków nowość zgromadzi w niemieckich kinach ok. 640 tys. widzów. Pierwsza część miała ich na otwarcie aż ponad milion (1,023 mln). Natomiast we Włoszech pierwszego dnia film ten zobaczyło 194 731 widzów (tutaj Indiekino podaje taki wynik, jednak bez porównania do pierwszej części).