Jak podaje Rzeczpospolita, w kasach polskich kin sprzedano ponad 60,2 mln biletów, które kosztowały łącznie 1,13 mld złotych.
To oznacza, że w ostatnich dwunastu miesiącach pobity został ustanowiony w zeszłym roku rekord frekwencyjny wynoszący 59,7 mln. Oznacza to wzrost o zaledwie pół miliona widzów, jednak warto zaznaczyć, że mimo braku takiego dużego przeboju jak Kler (ponad 5,18 mln) udało się utrzymać zapoczątkowaną w 2014 roku tendencję wzrostową rocznej frekwencji. Po raz pierwszy po 1989 roku sprzedano ponad 60 mln biletów. Podany wynik nie zawiera także informacji na temat widowni ostatnich kilku filmów dystrybutora UIP, np. Last Christmas, Lighthouse czy premiery minionego weekendu, Jumanji: Następny poziom. Kilka tygodni temu firma zaprzestała podawać dane na temat frekwencji swoich filmów.
Największymi przebojami minionych dwunastu miesięcy były:
1. Król Lew – ponad 2,52 mln [Disney]
2. Kraina lodu 2 – 2,46 mln (ostatecznie będzie to najchętniej oglądana premiera 2019 roku) [Disney]
3. Miszmasz czyli Kogel Mogel 3 – 2,39 mln [NextFilm]
4. Joker – 1,96 mln [Warner Bros.]
5. Polityka – 1,89 mln [Kino Świat]
6. Avengers: Koniec gry – 1,88 mln [Disney]
7. Sekretne życie zwierzaków domowych 2 – 1,45 mln [UIP]
8. Planeta Singli 3 – 1,44 mln [Kino Świat]
9. Boże Ciało – 1,4 mln [Kino Świat]
10. Jak wytresować smoka 3 – 1,27 mln [UIP]
Jak podaje Krzysztof Spór na swoim blogu, frekwencja na polskich filmach wyniosła 16,3 mln widzów. To z kolei oznacza spadek o 18% względem poprzedniego roku, gdy na rodzime produkcje sprzedano rekordowe 19,8 mln biletów.
Na rodzimych produkcjach brakuje tej górki Kleru. Natomiast Vega kolejny raz udowadnia że jest lepszy od Marvela. 🙂