Po zestawieniach rocznych i dziesięcioletnich z lat 1945-1988 przyszedł wreszcie czas na podsumowanie całego okresu PRL-u w polskich kinach.
Szczegółowe tabela dla kolejnych lat można zobaczyć TUTAJ
Najwięcej widzów odwiedziło kina w drugiej połowie lat 50. i na początku 60. Wtedy po latach socrealizmu, gdzie można było obejrzeć głównie propagandowe filmy polskie i krajów socjalistycznych, pojawiły się w naszych kinach produkcje „zachodnie”. W późniejszych latach widoczny na spadek kinowej widowni jest wpływ telewizji , a w samej końcówce lat 80. również kaset VHS.
Najpopularniejszym filmem w historii PRL byli Krzyżacy (ponad 32 mln widzów). Na jego wynik złożyło się 30 lat wyświetlania, czyli obejrzało go całe kolejne pokolenie. W pierwszych 9 latach miał w sumie 22 mln widzów, a dalsze 10 mln osiągnął w latach 70. i 80. W każdym roku gromadził przed ekranami kilkaset tysięcy widzów, a w roku 1982 podczas trwania stanu wojennego, gdy do kin nie wchodziły nowe zagraniczne tytuły, miał prawie milion widzów. Szczegółową frekwencję Krzyżaków za każdy rok podawaliśmy w oddzielnym artykule http://boxoffice-bozg.pl/krzyzacy-film-z-najwieksza-iloscia-widzow-w-polskich-kinach/
Jeśli chodzi o widownię kolejnych czterech filmów w zestawieniu, to jest ona podana łącznie dla dwóch części, a w przypadku Winnetou dla trzech filmów. Trochę to zniekształca obraz ich popularności, bo większość widzów tego samego filmu została policzona kilka razy – w przypadku np. Czterech pancernych to aż cztery części. Przez taki sposób liczenia W pustyni i w puszczy bardzo szybko doganiało Krzyżaków w liczbie widzów – pod koniec roku 1980 było to 4,3 mln różnicy, a po ośmiu latach już tylko 1,3 mln. Frekwencję za pierwszy rok wyświetlania podawano z podziałem na części filmu, w kolejnych latach niestety wyniki te łączono w jeden. Przy każdym filmie, który był wyświetlanych w kilku częściach,0 podana jest w tabeli ich ilość i żeby uzyskać bardziej realną liczbę widzów, można sobie to podzielić. Wychodzi wtedy, że drugim najpopularniejszym filmem było Wejście smoka.
W dziwny sposób policzone jest Przeminęło z wiatrem. Osobno podana jest liczba widzów oglądających zwykłą kopię 35 mm, a osobno wznowienie z 1979 roku na taśmie 70 mm. To tak jakbyśmy obecnie osobno liczyli widownie filmów granych w IMAXie. Łącznie te dwie wersje miałyby aż 12,2 mln i film znalazłby się w pierwszej dziesiątce.
W czołówce zestawienia jest bardzo dużo polskich filmów. Wyświetlane były one na ekranach kin od dnia premiery do końca lat 80 – nawet Zakazane piosenki z 1947 roku. Do tego bardzo często chodziły na nie całe szkoły. Duża część filmów zagranicznych była wyświetlana tylko przez kilka lat.
Poniżej 20 najpopularniejszych filmów, a pełna tabela znajduje się TUTAJ
Czy na te filmy, które były wyświetlane w częściach trzeba było za każdym razem kupować następny bilet? Czy było to może coś w rodzaju współczesnych maratonów, kiedy kupuje się jeden bilet, a filmy są puszczane zaraz po sobie?
Właśnie było z tym różnie, raz były wyświetlane razem, a raz oddzielnie. Na pewno filmy o „Winnetou” były oddzielnie, bo trzecia część wystartowała w kinach jakieś pół roku po dwóch pierwszych. Spotkałem się z programem kina, gdzie były razem dwie z czterech części radzieckiego filmu „Wojna i pokój”. Jeśli chodzi o „Podróże Pana Kleksa” to byłem z klasą na seansie na którym były obie części.
Wszystkie te filmy były wyświetlane w całości
Kto mi przypomni jak nazywano przeglady najlepszych filmów zagranicznych za PRL ? Kupowano karnety na wszystkie filmy , które były wyswietlane w najlepszych kinach Warszawy.
Konfrontacje. Tu co nieco o tym: https://weekend.gazeta.pl/weekend/7,177342,24437661,koniki-kilometrowe-kolejki-do-kas-i-repertuar-uzgadniany-z.html