Podczas premierowego weekendu w Ameryce i na 57 rynkach Bullet Train zarobił $62,5 mln. Wynik ten oznacza najwyższe globalne przychody podczas minionego weekendu. Z Ameryki, gdzie jest nowym numerem jeden, pochodzi $30,1 mln. Na rynku zewnętrznym udało mu się zająć jednak drugie miejsce. Lepszy okazał się chiński Moon Man, który podczas drugiego weekendu wyświetlania zarobił $59,9 mln.
Przebój z Chin posiada na swoim koncie po pierwszych dziesięciu dniach wyświetlania $296,3 mln. To rezultat, którego Bullet Train może nie osiągnąć na całym świecie nawet w rozrachunku końcowym. Jak na widowiskowy film akcji z Bradem Pittem, którego budżet wyniósł $90 mln, osiągnięte otwarcie nie robi może dużego wrażenia. Należy jednak pamiętać, że jest to oryginalna produkcja z Hollywood oparta na japońskiej powieści. W związku z tym, że w najbliższym czasie nie będzie ona musiała się zmierzyć z dużą konkurencją, jest nadzieja, że po otwarciu na poziomie $30,1 mln (wynik mniej więcej zgodny z prognozami) uda mu się zarobić ponad $100 mln.
Jeśli chodzi o rynek zewnętrzny, to przychody wyniosły $32,4 mln. Najlepsze rezultaty zostały odnotowane w Wielkiej Brytanii ($3,5 mln), we Francji ($3,1 mln), w Meksyku ($3 mln), Australii ($2,2 mln), Arabii Saudyjskiej ($1,9 mln) oraz Niemczech ($1,5 mln), gdzie można mówić o małym rozczarowaniu. Przychody powyżej miliona dolarów zostały odnotowane jeszcze w Hiszpanii ($1,4 mln), Zjednoczonych Emiratach Arabskich ($1,3 mln) i w Tajwanie ($1,3 mln).
Tymczasem na premierę czekają jeszcze widzowie w kluczowych azjatyckich krajach, takich jak Japonia (1 września) czy Korea Południowa (24 sierpnia). Na tym ostatnim pojawiło się w ostatnim czasie kilka lokalnych przebojów. Tydzień temu bardzo dobry start zaliczyło Hansan: Rising Kingdom, które tym razem zarobiło $10,6 mln, a w sumie już $28,4 mln, natomiast podczas minionego weekendu do kin trafiło Emergency Declaration. Film ten wygenerował $11,3 mln. W pierwszej dziesiątce weekendu na rynku zewnętrznym znalazły się jeszcze dwa chińskie tytuły, wspomniany wcześniej Moon Man, a także nowość Warriors of Future, które od piątku do niedzieli zarobiło $29,9 mln. Poza TOP10 wylądował Elvis, którego przychody poza Ameryką wzrosły o $4,5 mln do $114,7 mln, a globalne przekroczyły pułap $250 mln.
Z innych newsów:
- DC League of Super Pets zarobiło podczas drugiego weekendu niemalże tyle samo pieniędzy w Ameryce ($11,2 mln) co na rynku zewnętrznym ($11,4 mln). Światowe przychody wynoszą w tej chwili $83,4 mln ($45,1 mln w amerykańskich kinach, $38,3 mln poza Ameryką).
- Jeszcze przed premierą na rynku zewnętrznym Nope dobije do $100 mln w Ameryce. Po trzecim weekendzie, podczas którego przychody wyniosły $8,5 mln (-54%), na koncie filmu Jordana Peele’a znajduje się $98 mln.
- Thor: Love and Thunder posiada na swoim amerykańskim koncie $316,1 mln, co oznacza, że udało mu się wyprzedzić właśnie Thor: Ragnarok ($315,1 mln) i stać się największym przebojem czteroczęściowej serii. Poza Ameryką przychody wynoszą obecnie $382,8 mln ($11,1 mln podczas minionego weekendu), co daje mu w tej chwili $698,9 mln. Najlepsze wyniki do tej pory odnotowano w Wielkiej Brytanii ($40,3 mln), Australii ($28,6 mln), Meksyku ($27,5 mln), Korei Południowej ($22,6 mln) oraz Brazylii ($21,2 mln).
- Minions: The Rise of Gru przekroczyło właśnie pułap $750 mln. Z Ameryki pochodzi obecnie $334,6 mln (do wyniku końcowego Minions brakuje już niespełna $1,5 mln, do najpopularniejszego w serii Despicable Me 2 nieco ponad $33 mln), a z rynku zewnętrznego $423,2 mln. Najlepsze rezultaty zostały odnotowane w Wielkiej Brytanii ($44 mln), Brazylii ($28,3 mln), Niemczech ($26,1 mln), Japonii ($20 mln) oraz we Francji ($20 mln).
- Top Gun: Maverick zaliczył najmniejszy spadek w TOP10 w Ameryce (-11%), zarobił jeszcze $7 mln podczas jedenastego weekendu, co zwiększyło jego ogólne przychody do poziomu $662,5 mln. To oznacza, że udało mu się wyprzedzić Titanica ($659,4 mln bez uwzględnienia inflacji) i stać się najbardziej dochodowym filmem studia Paramount w historii amerykańskich kin.
- Nowość Easter Sunday zarobiła w 3175 amerykańskich kinach $5,25 mln. To wynik zgodny z oczekiwaniami. Bardzo dobrze w limitowanej dystrybucji zaprezentowało się Bodies Bodies Bodies. W sześciu kinach w Nowym Jorku i Los Angeles film ten zarobił $226,5 tys., co daje średnią na kino na poziomie $37,7 tys. To druga najwyższa średnia osiągnięta w tym roku w limitowanej dystrybucji. Pod tym względem najlepiej spisał się inny film dystrybutora A24, Everything Everywhere All At Once (średnia na poziomie $50,1 tys. przy dziesięciu kinach).
- Jurassic World: Dominion ($960,1 mln) wyprzedziło jeszcze przed weekendem Doctor Strange in the Multiverse of Madness ($951,3 mln) w światowych kinach i jest teraz drugim największym globalnym przebojem tego roku. Walka o przekroczenie miliarda nadal trwa. Najlepsze rezultaty do tej pory zostały odnotowane w Chinach ($157,4 mln), UK ($41,7 mln), we Francji ($28,4 mln), w Niemczech ($23,3 mln) oraz w Japonii ($20,2 mln).
Źródła: ComScore, Deadline Hollywood, The Numbers