Ostatnie dni i tygodnie były pod względem newsów filmowych bardzo słabe. Taka wiadomość była nam potrzebna.
Jak podaje portal In Nolan We Trust, w Tenet obok Johna Davida Washingtona i Roberta Pattinsona wystąpi także Leonardo DiCaprio w roli Cobba. Póki co nie wiadomo jednak, jak oba filmy miałyby być ze sobą powiązane. Jednym z elementów łączących je może być także postać odgrywana przez Michaela Caine, którego widzieliśmy w pierwszym zwiastunie Tenet. Brytyjski aktor także występował w Incepcji.
Udział DiCaprio sprawi zapewne, że w kinach pojawią się osoby, które wcześniej być może nie byli zainteresowani seansem nowego filmu Christophera Nolana, choć należy przyznać, że reżyser ma bardzo dużą rzeszę widzów. Każdy z pięciu ostatnich jego filmów zarobił w światowych kinach ponad $500 mln, a dwa z nich – The Dark Knight oraz The Dark Knight Rises – przekroczyły nawet pułap miliarda dolarów.
Do teraz wydawało się, że Tenet, podobnie jak poprzedni film Nolana – Dunkirk – nie posiada w swojej obsadzie bardzo popularnych nazwisk. Z tego punktu widzenia można było spodziewać się więc podobnych rezultatów w Ameryce ($189,7 mln) i na całym świecie ($526,9 mln). Teraz prognozy powinny pójść w górę. Ostatnie pięć produkcji z udziałem DiCaprio niebędące filmami Christophera Nolana zarabiały od $353,6 mln (The Great Gatsby) do $533 mln (The Revenant). Tymczasem światowe przychody Incepcji wynoszą $829,9 mln. Czy Tenet powtórzy ten sukces? O tym przekonamy się już w lipcu (a może nieco później).