O filmie Piłsudski mówiono zaraz po ogłoszeniu daty premiery, że może być jednym z największych frekwencyjnych hitów tej jesieni. W odniesieniu sukcesu pomóc miały szczególnie szkoły. Jak na razie zainteresowanie filmem jest słabe, a szkoły są dopiero dwa tygodnie po rozpoczęciu roku szkolnego i jeszcze chyba próbują ogarnąć zamieszanie jakie z tego wynika. W naszej piątkowej ankiecie prawie 3/4 głosujących wybrało odpowiedź, że Piłsudski osiągnie w weekend otwarcia lepszy rezultat niż Kurier (92 tys. widzów). Nam się wydaje, że widzów będzie ok.70 tys., a może nawet mniej, wszystko zależy od seansów grupowych.

Dwie pozostałe nowości nie namieszają w czołówce. Wyprawa Magellana ma już w tym tygodniu konkurencję w postaci przedpremierowych seansów Angry Birds Film 2, a Downton Abbey ma poniżej 100 kopii.

Duża straty prawdopodobnie poniesie Polityka. W ubiegłym tygodniu uzyskał on najlepsze w tym roku otwarcie, ale drugi weekend będzie na pewno gorszy słabszy niż w przypadku Miszmasz czyli Kogel-mogel 3 (445 tys.). Wpływ na ten spadek mają opinie widzów, którzy są rozczarowani tym, co zobaczyli na ekranie w porównaniu do marketingowych zapewnień Patryka Vegi, że film wstrząśnie sceną polityczną i może zostać nawet ocenzurowany. Co ciekawe, telewizja publiczna nie wypowiada się prawie na temat tego filmu, jak było to w przypadku Kleru, kiedy swoją ostrą krytyką jeszcze napędzała mu frekwencję. Utrzymujemy więc naszą zeszłotygodniową prognozę wyniku końcowego, że nie ma on szans na przekroczenie 2,5 mln widzów.

Dużo mniejszą procentowo stratę poniesie To: Rozdział 2 i możliwe, że będzie to znów wynik powyżej 100 tys.

Toy Story 4 i Pewnego razu… w Hollywood będą już bardzo blisko od granicy miliona widzów, ale w tym tygodniu w obu przypadkach jeszcze ona nie padnie. Natomiast Król Lew powinien wreszcie uporać się z granicą 2,5 mln widzów i będzie to już chyba jego ostatni tydzień w pierwszej dziesiątce weekendowych zestawień.

Ogólna frekwencja mocno spadnie w stosunku do poprzedniego tygodnia i  wyniesie niecałe 700 tys.

W przyszłym tygodniu mamy pięć mocnych premier (gdzie one się pomieszczą?), więc dojdzie do dużych zmian w czołówce.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.