Wreszcie mamy zmianę na tronie światowego box office’u, choć póki co, tylko weekendowego. Nowym liderem, z przychodami równymi $103 mln został Detective Pikachu, natomiast dotychczasowy lider – Avengers: Endgame przegrał pierwsze miejsce zaledwie o $0,7 mln.
I mimo że należało by zacząć od lidera, to przez wzgląd na to, że o pojedynku Endgame vs. Avatar rozmawia się już nawet przy rodzinnych obiadach, zaczynam właśnie od pretendenta do miana pierwszego Tytana box office’u wszech czasów. Po trzech weekendach na koncie produkcji Marvela znajduje się już $1,76 mld przychodów z rynków zagranicznych i $2,485 mld doliczając USA i Kanadę. Weekendowe wpływy wyniosły $102,3 mln (-63% w porównaniu z poprzednim weekendem). W dniach od poniedziałku do czwartku film zarobił $89 mln. Zakładając podobne spadki w kolejnych dniach/tygodniach, za tydzień będzie około $80 mln więcej, a ogólnie z zagranicy wpłynie jeszcze około $140 mln – trzeba pamiętać o konkurencji: John Wick, Aladdin, Godzilla. Końcowy wynik poza Ameryką powinien nieco przekroczyć zatem $1,9 mld. Ile łącznie dodadzą Amerykanie? Wygląda na to, że blisko $800 mln. W sumie około $2,7 mld. Wydaje mi się, że James kolejnych gratulacji na Twittera (w tej dekadzie) nie wrzuci.
Poniżej tabela z najlepszymi rynkami Avatara i porównanie z wynikami notowanymi tam przez Avengers: Endgame. Dane pochodzą z Box Office Mojo. Tak jak pisaliśmy jakiś czas temu, Endgame mocno nadrabia w krajach Ameryki Łacińskiej, Południowej no i oczywiście w Chinach. Dużo traci natomiast w Europie, szczególnie w Rosji, Niemczech i Francji.
Wracając do lidera weekendowego box office’u, zarobił on $103 mln, a łączne wpływy wynoszą już $112 mln (film tydzień temu wystartował w Japonii, gdzie obecne wpływy wynoszą $13 mln). Film miał premierę w 62 krajach, a najlepsze wyniki osiągnął w: Chinach – $40,8 mln (1 miejsce), UK – $6,6 mln (1. miejsce), Niemcy – $5 mln (2. miejsce), Meksyk – $4,9 mln (1. miejsce), Francja – $4,8 mln (2. miejsce).
Na trzecim miejscu podium znalazła się komedia z Anne Hathaway, The Hustle. Film pojawił się w 36 krajach, zarabiając łącznie $13,7 mln. Najlepszy wynik osiągnął w: Rosji – $2,4 mln, Niemczech – $1,8 mln, Australia – $1,8 mln, UK – $1,5 mln.
Źródło: BoxOfficeMojo.com, Deadline.com, ComScore.com
Zakladanie ze Endgame zarobi w Stanach tylko 800 mln majac teraz 723 i weekend z kwota 63 to pomylka. Dociuła do 850 przed nim weekend z Wickiem, na którego dzieci nie pojdą oraz Memorial day, który mimo ze ma Alasyna zawsze łaskawie obchodzi się ze starszymi produkcjami. Pytanie czy na świecie dorzuci jeszcze 170 baniek. Myślę, że Cameron może szykować swoje gratulacje, bo jego film jakby nawet sie ostał to wygrywa niuczciwie, łaczac wplywy z Avatara i Special Edition.