Dzisiaj dziewiąta część Fast & Furious przekroczy pułap $500 mln w światowych kinach. To pierwszy od początku pandemii hollywoodzki film, i trzeci w ogóle, któremu uda się tego dokonać.
Wczoraj wieczorem na globalnym koncie F9 znajdowało się $491,5 mln. $374,4 mln z tej kwoty pochodziło z kin poza Ameryką. Podczas minionego weekendu przychody wyniosły $23,8 mln, co pozwoliło filmowi studia Universal utrzymać pozycję lidera. Ten pojawił się w ostatnich dniach m.in. w kinach w Hiszpanii, gdzie zaliczył najlepsze pandemiczne otwarcie. Przed F9 jeszcze premiera na takich kluczowych rynkach jak Francja, Niemcy, Japonia czy Włochy.
Na drugiej pozycji ponownie znalazł się chiński film propagandowy, 1921. Tym razem nie był on już pokazywany w ramach pokazów przedpremierowych i podczas pierwszego weekendu z regularnymi seansami zarobił $21,7 mln. W sumie na jego koncie znajduje się $45,8 mln. Na miejscu trzecim także wylądowała nowość z chińskich kin, The Pioneer. Film ten zarobił $10,8 mln.
Tymczasem Cruella przebiła pułap $200 mln w światowych kinach ($204,4 mln). $127,8 mln pochodzi w tej chwili spoza Ameryki, gdzie podczas minionego weekendu przychody wyniosły $9 mln (-18% względem poprzedniego weekendu). Zbliżony wynik na rynku zewnętrznym osiągnęło też A Quiet Place Part II. Po tym weekendzie na koncie thrillera znajduje się $122,5 mln ($6,3 mln tym razem), jednak dzięki znacznie lepszej postawie tego filmu w Ameryce, globalne przychody wynoszą już $268,3 mln.
Film Johna Krasinskiego był jedną z jedenastu (!) szeroko dystrybuowanych nowości w niemieckich kinach, które zaczęły ponownie funkcjonować w zeszłym tygodniu. Na ekranach naszych zachodnich sąsiadów pojawiły się m.in. Godzilla vs. Kong ($1,3 mln), The Conjuring 3 ($1,2 mln) Peter Rabbit 2 ($1 mln). Druga część A Quiet Place wylądowała na miejscu piątym ($880 tys.).
Źródło: Deadline Hollywood, InsideKino